– 17 osób zostało rannych w środę w wyniku rosyjskiego ataku lotniczego na szpital położniczy w Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował szef administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko. Od początku wojny w mieście zginęło ponad 1200 cywilów.
Agencja UNIAN przytacza wypowiedź Kyryłenki, który mówi, że wiadomo na razie o 17 rannych w wyniku bombardowania szpitala. Informacji o ofiarach śmiertelnych nie ma.
Szef władz obwodowych poinformował, że od początku rosyjskiej inwazji w Mariupolu zginęło już co najmniej 1207 cywilów. W środę 47 osób pochowano w zbiorowej mogile.
Wcześniej w środę (09.03) doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko podawał, że ze wstępnych informacji wynika, że od początku blokady Mariupola przez Rosjan zginęło 1300 mieszkańców miasta.
– Dzisiaj bomba na szpital spadła w czasie „ciszy” (przerwania ognia), do którego zobowiązała się także strona rosyjska – powiedział Kyryłenko.
W położonym nad Morzem Azowskim Mariupolu sytuacja jest katastrofalna. Rosjanie bez przerwy atakują okrążone miasto, uniemożliwiając ewakuację oraz dostarczenie pomocy humanitarnej do mieszkańców pozbawionych wody, ciepła, elektryczności i gazu. Strona rosyjska kilkukrotnie zrywała już ustalenia w sprawie ewakuacji cywilów.
– Ci, którzy pozostali w mieście nie mają dostępu do wody, elektryczności, brakuje żywności. Mieszkańcy topią śnieg, aby zdobyć wodę – powiedział mer Mariupola Sierhij Orłow.
CZYTAJ: W kierunku oblężonego Mariupola zmierza rosyjska kolumna. W mieście zginęło już 1300 mieszkańców
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w związku z atakiem na szpital, zaapelował do świata o reakcję. We wpisie na swoim profilu społecznościowym poinformował, że pod gruzami szpitala mogą znajdować się dzieci i dorośli. Ukraiński prezydent nazwał rosyjski ostrzał nieludzkim. Zaapelował o zamknięcie nieba nad Ukrainą.
CZYTAJ: Władze Mariupola: rosyjskie lotnictwo zbombardowało szpital dziecięcy [WIDEO]
Rosjanie uniemożliwiają również korzystanie mieszkańcom miasta z wynegocjowanego korytarza humanitarnego.
400-tysięczny Mariupol oddziela zaanektowane w 2014 roku przez Rosjan terytoria: część Donbasu i Krym.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/Siły Zbrojne Ukrainy