Co najmniej 18 cywilów, w tym dwoje dzieci, zginęło w poniedziałek w rosyjskim bombardowaniu bloków mieszkalnych w mieście Sumy na północy Ukrainy – przekazał we wtorek doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko. Ostrzegł, że liczba ofiar najpewniej wzrośnie.
„Wczoraj wieczorem rosyjscy faszystowscy lotnicy przeprowadzili kolejną zbrodnię przeciwko ludzkości w Sumach” – napisał we wtorek Heraszczenko w serwisie Telegram.
Na budynki mieszkalne przy dwóch ulicach zrzucono 500-kilogramowe bomby.
Trwa rozbieranie gruzów. Już teraz ustalono, że zginęło 18 cywilów, w tym dwoje dzieci. Heraszczenko ostrzegł, że liczba ofiar wzrośnie.
This is what residential buildings in #Sumy look like after a night of air strikes. pic.twitter.com/z2j9Gl6A02
— NEXTA (@nexta_tv) March 8, 2022
Urzędnik stwierdził, że śmierć cywilów jest też na sumieniu tych europejskich polityków i strategów, którzy do tej pory nie podjęli decyzji o przekazaniu Ukrainie silnych rakiet ziemia-powietrze albo o „zamknięciu nieba” nad Ukrainą.
Heraszczenko opublikował w Telegramie drastyczne zdjęcia ofiar, w tym dzieci. Jak napisał, zrobił to, by zobaczyli je zachodni politycy.
RL/ PAP/ opr. DySzcz
Fot. Nexta/ Twitter/ screen