– Co najmniej 10 osób, w tym dwoje niemowląt, zginęło w wyniku rosyjskich ataków lotniczych w obwodzie żytomierskim – poinformowało w środę Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.
Chodzi o serię ataków bombowych, do których doszło wieczorem we wtorek. Prokuratura wskazuje, że atakowano domy mieszkalne, obiekty infrastruktury krytycznej oraz przedsiębiorstwa.
– Pod Malinem w ataku rakietowo-bombowym zniszczono dom, w gruzach którego zginęła rodzina: troje dorosłych i troje dzieci, w tym dwoje niemowląt – pisze Interfax-Ukraina. Jeszcze cztery osoby zginęły, a trzy zostały ranne, w atakach na akademik i inne budynki.
Rosjanie zbombardowali szpital w Mariupolu
Rosjanie zbombardowali szpital w Mariupolu. Budynki placówki medycznej zostały zniszczone. Na razie brak dokładnych danych o poszkodowanych. Jak informują ukraińskie władze, Rosjanie za pomocą samolotów zbombardowali kompleks szpitalny.
CZYTAJ: Władze Mariupola: rosyjskie lotnictwo zbombardowało szpital dziecięcy [WIDEO]
Według świadków, do największej eksplozji doszło między blokami, w których mieściły się pediatria i oddział położniczy. Wołodymyr Zełenski w swoim wpisie na Twitterze poinformował, że pod gruzami szpitala mogą znajdować się dzieci i dorośli. Ukraiński prezydent nazwał rosyjski ostrzał nieludzkim.
Od początku rosyjskiej inwazji zginęło na Ukrainie co najmniej 516 cywilów, a 908 zostało rannych – przekazało w środę Biuro Praw Człowieka ONZ, podkreślając, że liczby te w rzeczywistości są prawdopodobnie „o wiele wyższe”.
ONZ: od początku rosyjskiej inwazji zginęło na Ukrainie co najmniej 516 cywilów
ONZ podkreśla, że większość cywilów poniosło śmierć w wyniku ostrzałów z powietrza. Jak dodano, niekompletne są dane dotyczące m.in. Wołnowachy, Mariupola i Iziumu, gdzie mogły zginąć setki ludzi.
– Nie ma dnia bez wiadomości o dziesiątkach ofiar cywilnych, które są wynikiem masowych bombardowań i ostrzeliwania dzielnic mieszkaniowych głównych ukraińskich miast – powiedziała we wtorek w Radzie Praw Człowieka ONZ Jewhenia Filipenko, ambasador Ukrainy przy ONZ w Genewie.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/DSNS