Rosyjski agresor próbuje prowadzić działania ofensywne na terytorium Ukrainy – podał dziś (3.03) w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych.
Wojska rosyjskie próbują podejść do Kijowa z różnych kierunków i umacniać się w innych miejscach kraju. „Ze względu na brak postępu w większości rejonów siły okupanta sięgnęły po taktykę nocnych ostrzałów artyleryjskich dzielnic mieszkalnych w dużych miastach” – podano.
CZYTAJ: Ukraina: Władze podały, że Rosjanie przejęli kontrolę nad Chersoniem
Rosyjskie wojska próbują napierać m.in. w rejonie Kozarowycz, Wyszogrodu (na północ od stolicy), Fastowa i Obuchowa (na południe) – podano. Siły agresora zwiększają swoją obecność na północno-zachodnim i zachodnim podejściu do miasta.
CZYTAJ: Cztery eksplozje w centrum Kijowa
W samym Kijowie w stacjach metra, które służą jako schrony przed atakami rakietowymi Rosji, przebywa na stałe około 15 tysięcy ludzi – pisze agencja Ukrinform.
Na stacjach trzech linii pozostaje na stałe 15 tys. dorosłych i dzieci, w tym 84 niemowlęta i 413 dzieci poniżej 6. roku życia. Są tam także zwierzęta domowe. Łącznie infrastruktura przewidziana jest dla 100 tys. ludzi.
Metro zapewnia, że na stacjach jest dostęp do wody i toalet. Wolontariusze pomagają w dostarczaniu ludziom jedzenia i leków.
W ciągu dnia kursują pociągi metra. Nocą, podczas godziny policyjnej, podziemna infrastruktura pełni jedynie funkcję schronu.
PAP / opr. GRa
Na zdj. Płonący rosyjski sprzęt wojskowy w Borodziance niedaleko Kijowa, fot. EPA/ALISA YAKUBOVYCH Dostawca: PAP/EPA ; kijowskie metro, fot. PAP/EPA/ROMAN PILIPEY