Po ataku Rosji na Ukrainę wzrosło zainteresowanie służbą w Wojskach Obrony Terytorialnej.
2. Lubelska Brygada OT im. majora Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora” odnotowuje kilkakrotnie więcej zgłoszeń. Mówiła o tym w porannej rozmowie Radia Lublin rzeczniczka jednostki porucznik Marta Gaborek.
W weekend szeregi brygady zasiliło 84 nowych ochotników. Nabór odbywał się na terenie jednostki wojskowej na Majdanku w Lublinie.
– Grupą, która najliczniej pyta o służbę w WOT, są mężczyźni w wieku ok. 35 lat – mówi por. Gaborek. – Panowie pytani, dlaczego akurat teraz zdecydowali się do nas przystąpić, najczęściej odpowiadali, że są w takim momencie swojego życia, gdzie już mają stabilną pracę, rodziny, żony, dzieci, mają dom, mieszkanie, samochód, psa i kota. Kiedy widzą to, co w tym momencie dzieje się na Ukrainie, to z tyłu głowy pojawia się myśl, że nie chcieliby tego stracić. Chcieliby potrafić obronić siebie, swoją rodzinę, swoich najbliższych – dodaje por. Gaborek.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Terytorialsi w ramach szkoleń uczą się użycia broni, nawyków i zachowań na polu walki, pierwszej pomocy przedmedycznej i elementów przetrwania.
W 2. Lubelskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy 3,5 tys. osób. 25% z nich to kobiety. Od początku wojny w Ukrainie terytorialsi przede wszystkim zajmują się pomocą uchodźcom.
KosI / opr. PrzeG
Fot. RL