50 ha traw spaliło się w Wojciechowie w powiecie chełmskim. Akcja gaśnicza trwała 2 godziny, brało w niej udział 12 zastępów straży pożarnej.
CZYTAJ: Wypalanie traw groźne dla ekosystemu. Specjaliści apelują o rozsądek
Jak informują strażacy, teren, na którym trwała akcja gaśnicza był trudny nie tylko ze względu na szybko rozprzestrzeniający się ogień, ale także ze względu na bagna i trzciny. Do tego miejsca nie mogły dojechać samochody gaśnicze. Sytuacja została już opanowana. Teraz trwa ustalanie przyczyny pożaru.
Tylko dziś (20.03) doszło do pożaru traw również w Lublinie przy nieużytkach na Tatarach i Turystycznej oraz w Podolu koło Bełżyc i w Jakubowicach.
Strażacy przypominają o tym, że wypalanie traw jest zabronione. Grozi za to kara grzywny w wysokości 5 tys. złotych a rolnikom utrata dopłat bezpośrednich. Jeśli pożar będzie stanowić zagrożenie dla ludzi lub mienia, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.
RyK / opr. AKos
Fot. archiwum