Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował, że w czwartek (10.03) wieczorem doszło do rosyjskiego ataku lotniczego na Instytut Fizyczno-Techniczny w Charkowie, gdzie są materiały promieniotwórcze. Doszło do pożaru, ale według władz ukraińskich nie ma zagrożenia skażeniem radioaktywnym.
– O godzinie 20.30 (godz. 19.30 w Polsce) przeprowadzono nalot na Charkowski Instytut Fizyczno-Techniczny w Piatichatkach. Tam znajdują się źródła promieniowania wykorzystywane w celach naukowych – napisał Heraszczenko w komunikatorze Telegram. Później dodał, że po ataku wybuchł pożar.
Według władz ukraińskich na instytut została zrzucona bomba.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Facebook