Premier: Dla Putina gaz to także kwestia uzależnienia Europy

net 22312024 2022 03 12 113532

UE pozostawała w stanie energetycznego błogostanu, a ostatnie wydarzenia to kubeł zimnej wody – mówił w sobotę w Goleniowie premier Mateusz Morawiecki. Wiele osób zdało sobie sprawę, że dla Putina gaz jest ważny nie tylko ze względu na finanse, to także kwestia uzależnienia Europy – podkreślił.

W sobotę rano Morawiecki odwiedził teren rozbudowy tłoczni gazu gazociągu Baltic Pipe w Goleniowie (Zachodniopomorskie). Na zorganizowanej tam konferencji prasowej premier ocenił, że Unia Europejska „do całkiem niedawna pozostawała w stanie energetycznego błogostanu”. – To co stało się w ostatnich paru tygodniach, to był kubeł zimnej wody – wskazał.

Jak mówił, bardzo wiele osób dopiero teraz zdało sobie sprawę z tego, że dla prezydenta Rosji Władimira Putina gaz jest ważny nie tylko ze względu na kwestię finansową.

– To także kwestia uległości, to także kwestia zależności, uzależnienia Europy od gazu rosyjskiego. A co potem Rosja robi z tymi surowcami strategicznymi? Zamienia pieniądze, które za nie otrzymuje na broń, a tę broń wykorzystuje na ataki na niewinnych ludzi – mówił.

Wskazał również, że „gazociąg bałtycki szedł i idzie w poprzek Nord Stream 1 i Nord Stream 2, idzie w poprzek rosyjskim interesom, dlatego starano się, aby ten projekt nie został zrealizowany; ale się udało”.

Podczas konferencji poinformowano, że odbiory techniczne gazociągu mają odbyć się w czerwcu.

– Za parę miesięcy będziemy mieli gotowy gazociąg, a jak powiedział mi przed chwilą szef całego tego całego przedsięwzięcia, od strony technicznej już jesteśmy niezależni od gazu rosyjskiego – mówił premier.

Podczas wizyty na terenie rozbudowy tłoczni gazu gazociągu Baltic Pipe premier podkreślił, że „to co dzieje się na Ukrainie, to wielka przestroga dla całej Europy”.

– Dziś Europa jednoczy się wokół tego celu – uniezależnienia się od rosyjskiego szantażu. To, o co apelowaliśmy od wielu lat, staje się dzisiaj faktem, polityką UE. Ta skompromitowana polityka UE, polityka, która ma twarz Gerharda Shrödera, odchodzi do lamusa. Wiemy o tym dzisiaj już dobrze i wiemy też, że tutaj, na takim placu budowy jak ten, rozgrywa się kwestia niezależności. Tak jak Władimir Putin chciał uzależnić całą Europę od jego woli, tak my szliśmy w poprzek tym jego morderczym planom i budowaliśmy przestrzeń niezależności. Bo wolność, niezależność, suwerenność zależą właśnie od takich projektów. Nie chcemy uzależnienia od rosyjskich surowców – podkreślił.

– Po 30 latach monopolistycznego uzależnienia od rosyjskich dostaw gazu, w tym roku wybijamy się na niezależność, jeżeli chodzi o dostawy tego surowca – powiedział w sobotę sekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Jak dodał „gazociąg bałtycki, Baltic Pipe, będzie gotowy w październiku. Tłocznia w Goleniowie będzie już w zasadzie gotowa w czerwcu, a koniec we wrześniu”.

Podkreślił też, że „nasz kontrakt długoterminowy z Rosjanami się kończy w tym roku i nie będziemy od rosyjskich podmiotów kupowali więcej tego surowca”.

Gazociąg Baltic Pipe ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Gazociąg będzie mógł przesyłać 10 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie do Polski oraz 3 mld m sześc. z Polski do Danii. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów ma zacząć działać 1 października 2022 r.

RL / PAP / opr. WM

Infografika PAP: Maciej Zieliński

Fot. PAP/Jerzy Muszyński

Exit mobile version