– To już nie jest zwyczajna wojna. To jest masakra, to jest rzeź – powiedział w czwartek w Paryżu premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o sytuacji na Ukrainie. Podkreślał też, że ostatnie dwa tygodnie, od kiedy doszło do rosyjskiej agresji, wstrząsnęły Europą.
– Ostatnie dwa tygodnie wstrząsnęły Europą – mówił podczas wieczornego briefingu premier. – Ale czy rzeczywiście zmieniły Europę? Czy rzeczywiście dokonały tego przełomu w myśleniu wszystkich? O to będę pytał dzisiaj wszystkich członków Rady Europejskiej – dodał.
Morawiecki przypomniał, że w środę (10.03) rosyjskie bomby spadły na kolejne szpitale, żłobki, przedszkola i zbombardowany został szpital położniczy w Mariupolu. – To już nie jest zwyczajna wojna, to jest masakra, to jest rzeź – ocenił.
– Mam ze sobą liczne dowody zbrodni, strasznych zbrodni, zdjęcia, które też pokazuje tutaj kolegom premierom z innych krajów, żeby mieli świadomość tego, jak straszny jest ten system, ten rosyjski reżim – mówił szef polskiego rządu.
Przypomniał, że spotkał się w środę z kobietami i dziećmi z Ukrainy, które uciekły do Polski – podobnie jak ponad 1,5 miliona innych uchodźców. Jak dodał, kobiety przekazały mu, że są pełne obawy i trwogi, a sytuacja na Ukrainie jest dziś nie do wytrzymania.
– Ale są też pełne nadziei. Nadziei na to, że Europa nie zostawi Ukrainy samej. Nie zostawi tego walecznego narodu, który dzisiaj walczy o demokrację, o wolność i o bezpieczeństwo całej Europie, nie zostawi samemu sobie – dodał.
Nie można zamykać Ukrainie drzwi do członkostwa w UE
– Dziś Ukraina walczy o wolność i demokrację w Europie – ocenił premier Mateusz Morawiecki, przebywający na szczycie UE w Paryżu. Dlatego – jak podkreślił, kierując te słowa do przywódców europejskich – nie można zamykać Ukrainie drzwi do członkostwa w UE.
– Sprawa ukraińska nie jest załatwiona – ocenił premier Morawiecki przed główną sesją rozmów o Ukrainie w Wersalu. Dlatego – jak zapowiedział – na szczycie UE będzie mówił o „jeszcze ostrzejszych sankcjach” wobec Rosji.
– Nie może być tak, że tam ludzie giną, także za naszą wolność, za naszą demokrację i bezpieczeństwo, a są premierzy, którzy chcą zamknąć drzwi dla Ukrainy do UE. To jest nie fair. Do tych premierów wprost zwracam się o zmianę stanowiska – powiedział Morawiecki.
Zwracając się do przywódców europejskich, podkreślił: – Dziś Ukraina walczy także o was. Jeżeli Putin zdobędzie Ukrainę, wymorduje tam dziesiątki tysięcy ludzi albo więcej. Później przyjdzie po kolejne kraje: Litwę, Łotwę, Estonię, Polskę, a potem dalej na zachód, bo taki jest cel imperium, żeby się cały czas rozrastać.
Rada Europejska ma szansę zmienić skompromitowaną politykę wobec Rosji
– Dzisiaj Rada Europejska ma szansę zmienić skompromitowaną politykę wobec Rosji. Tę politykę, której symbolem jest Gerhard Schroeder. Ma szansę zmienić tę politykę i cały plan na plan nadziei. Plan nadziei dla Europy, plan uniezależnienia się od ropy, od gazu – powiedział premier w czwartek podczas wieczornego briefingu w Paryżu.
– Wolność, suwerenność Ukrainy, demokracja, zwycięstwo – potrzebujemy tego razem dzisiaj po to, żeby Ukrainie dać nadzieję – dodał Morawiecki.
Szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że Polska spełnia swoją rolę. – Zachowuje się tak, jak trzeba. Jest na ustach wszystkich, ale to za mało. Ja jestem przekonany, że tu w Paryżu, na tej Radzie Europejskiej muszą też zapadać konkretne decyzje dotyczące kolejnego wzmacniania sankcji, bo tylko tak przerwiemy tę okrutną wojnę, tę rzeź, którą Rosjanie zgotowali Ukrainie – powiedział Mateusz Morawiecki.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Radek Pietruszka