– Dziennie z Polski na Ukrainę wyjeżdża kilkadziesiąt ciężarówek dziennie z pomocą humanitarną. Pomoc udzielana przez polski rząd uchodźcom i w Polsce, i za granicą przekroczyła zdecydowanie 200 mln złotych – podkreślił prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski (na zdj.).
Szef RARS na wspólnej konferencji z ambasadorem Ukrainy w Polsce Andrijem Deszczycą oraz minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg stwierdził, że pomoc Ukrainie to niezwykle ważne zadanie, któremu Polska musi podołać.
– Ze względu na to miejsce na mapie, gdzie jesteśmy najbliższym sąsiadem Ukrainy, właściwie zostaliśmy hubem pomocy międzynarodowej – zaznaczył. Jak wskazał, pomoc humanitarna płynie z ponad 30 krajów, a około 200 samolotów transportuje żywność, leki, odzież, namioty.
– Wysyłamy kilkadziesiąt ciężarówek dziennie na Ukrainę, które docierają bezpośrednio z tą pomocą do osób potrzebujących. To jest ponad 200 ton żywności, które trafiają na Ukrainę. To jest ciągle za mało, ciągle możemy zrobić więcej – powiedział Kuczmierowski.
Jak dodał, wspólnota międzynarodowa musi współpracować, aby wspierać osoby, które cierpią w wyniku agresji Rosji na Ukrainę.
– Skala tego zaangażowania do dzisiaj, jeśli chodzi o tę pomoc, która przypływa z innych krajów, przekroczyła 100 mln złotych. Pomoc udzielana przez polski rząd na rzecz uchodźców w Polsce, ale również za granicą, przekroczyła zdecydowanie 200 mln złotych. Potrzebujemy tego wsparcia zagranicznego, żeby jeszcze lepiej działać – podkreślił prezes RARS.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Radek Pietruszka