– Mamy do czynienia ze światem coraz bardziej nieprzewidywalnym – ocenia politolog prof. Marek Pietraś z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Dziś mija miesiąc od rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie.
– We wszystkich analizach zakładano, że prawdopodobieństwo ataku jest niewielkie – mówił prof. Pietraś w porannej rozmowie Radia Lublin. – Gdy zaatakował wydawało się, że machina wojenna armii Federacji Rosyjskiej jest tak wielka, że potrafi zmiażdżyć Ukrainę w ciągu kilku dni. Tak się nie stało. Putin zakładał, że ma rozpracowany Zachód. Spenetrowany politycznie, gospodarczo. Zachód niepewny, Zachód uległy. Zachód się zjednoczył, co więcej nakłada coraz intensywniejsze sankcje i to jest kolejny element zaskoczenia – dodaje prof. Marek Pietraś.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Zdaniem politologa, dalsze osłabianie gospodarki Rosji sankcjami może przełamać pat w negocjacjach, zmuszając Władimira Putina do ustępstw. Niekorzystnym scenariuszem będą przeciągające się walki, przechodzące w wojnę pozycyjną. Jak zaznaczył prof. Marek Pietraś, losy wojny jeszcze nie są przesądzone.
KosI / opr. PrzeG
Fot. archiwum