Przedostatni mecz w sezonie zasadniczym rozegrają siatkarze LUK-u Lublin. Podopieczni trenera Dariusza Daskiewicza na wyjeździe zmierzą się z ostatnią w tabeli PSG Stalą Nysa.
Choć lubelski zespół nie ma już szans na występ w play-offach, to jednak wciąż jest o co walczyć, zarówno drużynowo, jak i indywidualnie – mówi przyjmujący Mateusz Jóźwik. – Gramy o jak najlepszy rezultat na koniec. Brzydko mówiąc, każdy sobie rzepkę skrobie. Zaczyna się już okienko transferowe. Każdy gra na tyle, ile może. Oprócz rezultatu, jakim jest sukces drużyny, jest też indywidualny rachunek, na który musimy ciężko pracować. Każdy zawodnik ma w głowie to, że musi grać o jak najwyższe lokaty.
Poniedziałkowy (28.03) mecz w Nysie rozpocznie się o 20:30.
Pierwsze starcie obu zespołów zakończyło się gładką porażką lublinian 0:3.
JK
Fot. archiwum