PZU S.A. pomaga swoim pracownikom z Ukrainy i ich rodzinom. Spółka zapewnia im zakwaterowanie, niezbędne do życia środki, a także opiekę medyczną i psychologiczną.
Jedną z osób, które postanowiły skorzystać z takiej pomocy, jest Olha Potuk, która wczoraj (18.03) rano wyjechała z Kijowa, a dziś przed południem przekroczyła przejście graniczne w Dorohusku. – Nasza macierzysta firma PZU S.A. na nas czeka. Wszystko dla nas zorganizowali, w tym mieszkanie. Teraz jadę do Puław, blisko Lublina. Moi koledzy tam na mnie czekają – mówi pani Olha.
– W samym Kijowe ciągle było słychać alarmy lotnicze – dodaje kobieta. Każdego dnia bombardowania, co godzinę. W samym Kijowe nie jest aż tak strasznie i wszystko jest – prąd, woda – ale na obrzeżach Kijowa jest gorzej, tam wszystko jest zniszczone.
PZU w swoich spółkach w Ukrainie zatrudniało przed wojną około 700 osób.
MaK / opr. WM
Fot. PZU FB