„Sucho jak pieprz”. Lubelskie lasy o krok od pożaru

las 3 2022 03 22 172838

Coraz większe zagrożenie pożarami lasów w województwie lubelskim. W marcu opady deszczu były symboliczne, a wilgotność ściółki leśnej systematycznie spada. Od kilku dni niemal w całej Polsce obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego.

– Sytuacja jest bardzo zła i każde nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do pożaru – mówi Jerzy Kosidło, mieszkający przy lesie w Puławach. – Jest sucho jak pieprz. O tyle dobrze, że tutaj jest las mieszany. Jest więcej cienia. W lasach iglastych jest tragedia.

– Przeważnie ludzie sami zaprószają ogień. Raz jechałem drogą i widocznie ktoś rzucił niedopałek. Urwałem gałęzie z nowymi liśćmi i zadusiłem. Ale straż i tak przyjechała – dodaje Jerzy Kosidło.

– Właściwie od początku marca nie mamy opadów, a słońce od wielu dni bardzo mocno operuje i wysusza glebę oraz ściółkę. Już od ubiegłego czwartku obowiązuje najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Ściółka ma 13% wilgotności, czy bardzo niewiele – mówi Andrzej Paluch z Nadleśnictwa Puławy.

– Dno lasu jest suche. Niebezpieczeństwo istnieje szczególnie w lasach iglastych. W igłach są olejki eteryczne, które błyskawicznie się zapalają. Przy silnym wietrze ogień przenosi się momentalnie. W lesie liściastym jest trochę lepiej. Ale liście są tak suche, że pożar szybko się rozprzestrzeni – dodaje Andrzej Paluch.

– Nadleśnictwo Puławy posiada dwie wieże. Jedna zlokalizowana jest przy naszym biurze, druga w miejscowości Krasnogliny. Na każdej z nich zamontowana jest kamera. Dzięki tym dwóm wieżom jesteśmy w stanie szybko wykryć dym. Działa to na podstawie analizy obrazu. Kamera obraca się wokół własnej osi i nagrywa pewną sekcję filmu, z którego wyodrębniane są poszczególne zdjęcia. I te zdjęcia podlegają automatycznej analizie w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Leopold Leśko, specjalista Służby Leśnej Nadleśnictwa Puławy.

– Jest sucho, aż liście szeleszczą. Trzeba szanować przyrodę: nie palić w lesie papierosów, nie rzucać butelek, bo one też mogą być źródłem pożaru – mówi jedna z puławianek.

– W 2022 roku odnotowano już 82 pożarów traw i 1 pożar lasu. W analogicznym okresie 2021 roku były tylko 24 pożary traw i nieużytków. W sumie w 2021 roku odnotowano 140 pożarów traw i nieużytków rolnych oraz 12 pożarów lasów – informuje brygadier Grzegorz Buzała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. – Wiosna jest dosyć sucha. Jeżeli w krótkim czasie nie nastąpią obfite opady, te statystyki niestety będą rosnąć.

Najwięcej pożarów i największe straty w puławskim nadleśnictwie odnotowano trzy lata temu. W dziewiętnastu pożarach spłonęło prawie 19 hektarów lasów.

Strażacy i leśnicy przypominają, aby w lesie i w odległości stu metrów od terenów leśnych nie używać otwartego ognia.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version