Od ataku Rosji na Ukrainę Lwów stał się wielkim centrum przesiedleńczym. Mówi o tym konsul ds. polityczno-ekonomicznych Konsulatu Generalnego RP we Lwowie Tomasz Kowal.
Jak wyjaśniał w porannej rozmowie Polskiego Radia Lublin, do Lwowa przyjeżdżają m.in. osoby, które ewakuują się ze wschodniej i centralnej Ukrainy.
– Postanawiają przeczekać ten najgorszy czas właśnie we Lwowie. Mamy sygnały np. o tym, że wzrosły ceny wynajmowanych nieruchomości. Władze obwodu podają, że ok. 200 tys. ludzi przyjechało do Lwowa, czy w okolice miasta, więc jest to potężna liczba. Lwów stał się tez centrum ewakuacyjnym za zachód. Wiele pociągów czy autobusów jest skierowanych do Lwowa właśnie. Potem stamtąd jadą w kierunku granicy z Polską – dodaje Tomasz Kowal.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Lwowskie dworce są zatłoczone. Miasto w każdej dzielnicy przygotowało centra, w których przybysze mogą się ogrzać, zjeść coś ciepłego lub uzyskać pomoc w znalezieniu noclegu.
Jak informuje Tomasz Kowal, od wybuchu wojny zmienił się także charakter pracy samego Konsulatu Generalnego RP we Lwowie. Wydawanie wiz dla obywateli Ukrainy zostało zawieszone. Placówka skupia się teraz m.in. na pomocy w ewakuacji do Polski.
KosI/ opr. PrzeG
Fot. RL