Uchodźcy z Ukrainy otrzymają m.in. zezwolenia na pobyt oraz uzyskają dostęp do edukacji i rynku pracy w krajach Unii Europejskiej. Nad dyrektywą w sprawie ich tymczasowej ochrony dyskutowała Rada ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Unii Europejskiej. Jak poinformowała na Twitterze unijna komisarz odpowiedzialna za sprawy wewnętrzne Ylva Johansson, podjęto decyzję o przyjęciu dyrektywy.
– Nawet osoby, które nie mają dokumentów, mogłyby natychmiast przekroczyć granicę – mówi radca prawny do spraw opieki nad uchodźcami, Iwona Kowalczyk. – Przede wszystkim będą miały prawo do zapewnienie natychmiastowej ochrony, prawo pobytu, dostęp do rynku pracy, do mieszkania, do pomocy społecznej, medycznej, dostęp do środków utrzymania. W przypadku dzieci czy nastolatków, którzy przybywają do nas bez opieki, dostęp do opieki prawnej oraz edukacji. Dostęp do edukacji mają również dzieci, które przyjechały bądź przyjeżdżają z rodzicami lub opiekunami.
– Jest to sytuacja zupełnie bezprecedensowa – podkreśla Tomasz Sieniow z Instytutu na rzecz Państwa Prawa oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Nie wprowadzaliśmy tej dyrektywy w żadnym momencie wcześniej, mimo masowego napływu cudzoziemców na terytorium Unii Europejskiej. Natomiast określenie warunków, kiedy ona jest uruchamiana – inwazja, wojna, wojna domowa i masowy napływ migrantów – to są te okoliczności, które obecnie zaistniały. Gdybyśmy nie wprowadzili tej dyrektywy teraz jako UE, można byłoby wyrzucić ten akt prawny do kosza i powiedzieć, że nigdy więcej go nie uruchomimy.
– Do tej pory wnioski np. o nadanie statusu uchodźcy w danym państwie wiązały taką osobę tym wnioskiem. Nie można było składać wniosku w kilku państwach. W tej chwili ta ochrona tymczasowa nie zna granic. Czyli cała Unia Europejska jest dla osoby, która szuka ochrony. Jeżeli zdecyduje się na pobyt w Polsce, Niemczech czy we Francji, to ochrana jest mu udzielana, co jest niezmiernie ważne. Część z uciekających ma rodziny, bądź możliwość przemieszczania się nie tylko na teren Polski, ale także poza granice, gdzie ta rodzina mieszka. To jest ważne też dla rozładowania fali uchodźców. Bo ona teraz jest największą w Polsce. To służy również do tego, żeby można było równomiernie w całej Unii Europejskiej tej pomocy udzielać – dodaje Iwona Kowalczyk.
– Jeżeli w ciągu kilku dni na terytorium Unii Europejskiej przyjechało 700 tys. osób z Ukrainy, które uciekają przed wojną. (są faktycznymi uchodźcami, mimo ze nie wnioskowały o udzielenie ochrony międzynarodowej), to wymaga szczególnych działań. Polska w ciągu 30 lat przyjęła łącznie około 200 tys. wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej czy statusu uchodźcy. Gdyby teraz wszyscy Ukraińcy, którzy przyjechali do Polski, a także ci, którzy już tu mieszkają, zdecydowali się wystąpić o ochronę międzynarodową, moglibyśmy te wnioski rozpatrywać przez kolejnych 30 lat, co jest zupełnie bezsensowne. Tylko wydanie takiej decyzji wobec całej grupy osób w tej samej sytuacji ma sens, bo jedną decyzją skracamy drogę do uzyskania pomocy humanitarnej dla tych osób – tłumaczy Tomasz Sieniow.
– Ważne jest także, że wysiedleńcy mają prawo wywozić rzeczy osobiste bez cła i przyjeżdżać ze zwierzętami, co jest dla niektórych bardzo ważne. Ta dyrektywa daje możliwość tworzenia korytarzy humanitarnych na Ukrainę, także w sposób uproszczony. To jest naprawdę bardzo szeroki wachlarz pomocy. Ten wachlarz mógł do tej pory być otrzymany, jeżeli zalegalizowało się pobyt, czyli albo Ukraińcy złożyli wniosek o ochronę międzynarodową, albo też złożyli wniosek o pobyt tymczasowy czy stały – wyjaśnia Iwona Kowalczyk.
– Dyrektywa 2001/55 mówi także o tym, że państwa mogą się porozumieć co do tzw. relokacji. Polska nie chciała w niej uczestniczyć, a teraz ci cudzoziemcy zostaną w Polsce. Będzie mogła prosić inne państwa członkowskie o przejęcie pewnych grup cudzoziemców na ich terytorium. Oczywiście to będzie się działo, to jest zapisane w dyrektywie, za zgodą cudzoziemca, który znajduje się w Polsce – dodaje Tomasz Sieniow.
Po przyjęciu wniosku ochrona tymczasowa zacznie obowiązywać natychmiast na okres jednego roku. Może zostać przedłużana o okresy sześciomiesięczne przez kolejny rok.
RyK / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski