Uchodźcy z Ukrainy uciekają do Polski przed wojną i dziękują za dotychczasową pomoc. Wśród takich osób jest między innymi Alina ze Lwowa, która do Lublina przyjechała z mężem i córką.
– Córka w ciąży, są dzieci. Jest bardzo dużo takich osób. Ale spotkaliśmy ludzi, którzy bardzo ładnie nas przyjęli i opiekują się nami. W urzędzie powiedzieli, że będziemy mieć ubezpieczenie zdrowotne. Uciekamy, żeby ratować swoje dzieci. Policjanci dali nam kanapki i zapewnili łóżka, żebyśmy mogli odpocząć. Staliśmy na granicy 15 godzin, a niektórzy i dwie doby – mówi Alina.
Ostatniej doby bezpieczne schronienie w Lublinie znalazło 257 osób, które spędziły noc w trzech punktach przygotowanych przez miasto – poinformował w mediach społecznościowych prezydent Lublina, Krzysztof Żuk.
MaTo / opr. WM
Fot. Piotr Michalski