78 lat temu Niemcy dokonali brutalnej pacyfikacji wsi Jamy pod Ostrowem Lubelskim.
Miejscowość została spalona, a od kul karabinów maszynowych zginęli mężczyźni, kobiety i dzieci.
– Pamiętamy i będziemy o tym pamiętać – mówi burmistrz Ostrowa Lubelskiego Józef Gruszczyk. – 8 marca 1944 r. Niemcy w bestialski sposób wymordowali 152 osoby w tej miejscowości i spacyfikowali całą wieś. Wszystkie domostwa, wszystkie budynki zostały zniszczone i spalone. Obchodzimy dzisiaj rocznicę w takiej atmosferze. Jak wiemy nasz sąsiad zmaga się z najeźdźcą ze wschodu, z którym też walczy o przetrwanie, o swoją niepodległość, o suwerenność – dodaje Józef Gruszczyk.
W kaplicy mauzoleum w Jamach została odprawiona msza święta w intencji pomordowanych mieszkańców. Przed pomnikiem im poświęconym złożono kwiaty i wiązanki.
JPi / opr. PrzeG
Fot. archiwum