Płonie budynek prokuratury obwodowej w Charkowie na wschodzie Ukrainy – podał w niedzielę wieczorem portal telewizji Espreso. Z Rosji w stronę miasta lecą śmigłowce.
Według ukraińskich mediów Rosja może próbować wysadzić desant. Dziennikarz specjalizujący się w tematyce militarnej Jurij Butusow uważa jednak, że Rosjanie nie mają szans na udane wysadzenie desantu w nocy w Charkowie. Według niego śmigłowce lecą po to, by znaleźć pilota samolotu szturmowego, zestrzelonego w niedzielę przez ukraińskie siły.
CZYTAJ: Rosyjski Su-25 zestrzelony nad Charkowem [WIDEO]
W mediach pojawiło się nagranie płonącego budynku prokuratury w Charkowie:
Alarmy przeciwlotnicze w wielu miastach Ukrainy
W wielu regionach Ukrainy zawyły w niedzielę wieczorem alarmy przeciwlotnicze. W Czernihowie na północy kraju trwa ostrzał we wszystkich dzielnicach – podaje agencja Ukrinform. Według Ukrinformu w ciągu ostatnich 10 minut alarm ogłoszono w 17 miastach Ukrainy. Syreny zawyły m.in. w Kijowie, Charkowie, Czernihowie, w obwodzie sumskim, rówieńskim, wołyńskim, w Białej Cerkwi, obwodzie kirowohradzkim, w Humaniu.
Mer podkijowskiej Buczy doznał obrażeń z rąk czeczeńskich kadyrowców
– Mer podkijowskiej Buczy Anatolij Fedoruk doznał obrażeń z rąk kadyrowców – przekazała na Telegramie telewizja Ukraina 24. Wcześniej Fedoruk informował o trwających w mieście od kilku godzin starciach z siłami rosyjskimi oraz wejściu do miasta czeczeńskich pododdziałów. Więcej szczegółów na temat okoliczności ranienia mera nie podano.
– Walki między Buczą i Worzelem trwają już czwartą godzinę. Do miasta weszli kadyrowcy – nasi żołnierze wypierają ich – informował wcześniej Fedoruk.
Mer mówił również, że w niedzielę (06.03)nie przeprowadzano ewakuacji mieszkańców ze względu na trwające w mieście walki.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Telegram