Symbol „Z” obecny jest na rosyjskich pojazdach wojskowych od początku agresji na Ukrainę. Federalne MSW potwierdziło w poniedziałek, że używanie tego symbolu w Niemczech będzie karane. Już kilka dni temu jako pierwsze decyzję taką podjęły władze Bawarii i Dolnej Saksonii.
– Federalne MSW uzasadnia, że używanie symbolu „Z” w przestrzeni publicznej może być traktowane jako aprobata wojny Rosji, prowadzonej na Ukrainie – informuje w poniedziałek „Tagesschau”.
CZYTAJ: Niemiecka prasa: dziwna bezczynność kanclerza Scholza w sprawie dostaw broni na Ukrainę
Jak potwierdził rzecznik ministerstwa, organy bezpieczeństwa wiedzą, że symbol ten jest już używany w Niemczech. Na razie głównie w formie znaków malowanych farbą. Podkreślił, że sama litera jako taka oczywiście nie jest zabroniona. – Ale rosyjska agresja wojenna to zbrodnia. Każdy, kto publicznie aprobuje tę agresywną wojnę, może narazić się na konsekwencje prawne – podkreślił rzecznik. Wyjaśnił, że przestępstwo to będzie ścigane przez federalne organy bezpieczeństwa.
Kilka krajów związkowych (w tym Bawaria i Dolna Saksonia) podjęło już wcześniej decyzję o wprowadzeniu kar za używanie symbolu, w poniedziałek także władze federalne postanowiły podjąć odnośne działania.
– Biała litera Z, używana w kontekście wojny, co widać na rosyjskich pojazdach wojskowych, jest symbolem popierania wojny i agresji – powiedziała na łamach „Tagesspiegel” senator Iris Spranger: – Uznajemy to za przestępstwo podlegające karze, będziemy interweniować niezwłocznie.
Podstawą działań jest paragraf 140 niemieckiego kodeksu karnego – za zakłócenie porządku publicznego może grozić kara do 3 lat więzienia lub grzywna.
Białe „Z” często widoczne jest na rosyjskich czołgach i mundurach. Symbolu tego używają też osoby okazujące poparcie dla wojny Rosji z Ukrainą: w mediach społecznościowych, a także oznaczając swą odzież, samochody lub budynki.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Sztab Generalny Ukrainy