Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył w poniedziałek (07.03) wieczorem, że Ukraina nie odstąpi od obrony swych miast, a po wrogu nie pozostanie nawet ślad. Odbudowane zostaną wszystkie miasta – zapewnił.
Powiedział, że zamiast korytarzy humanitarnych na Ukrainie „odezwały się rosyjskie czołgi”.
– Jest noc, nocny Kijów, poniedziałkowy wieczór, a w kraju wojna. To dwunasty dzień takiej walki. Jestem w Kijowie, moi ludzie są ze mną. Wszyscy walczymy, wszyscy są na swoich miejscach – powiedział prezydent.
– Siła walki, dyplomacji i ducha Ukrainy przyniesie jej zwycięstwo – zapewnił. – Nasi ludzie czasem nie mają broni, ale mają męstwo. Wszyscy oni to bohaterowie – ocenił Zełenski. – Jesteśmy niezmiernie wdzięczni, bo armia ukraińska utrzymuje swoje pozycje, to są bohaterowie – podkreślił.
Zwracając się do rodaków powiedział: „Wy nie ustępujecie i my nie ustępujemy”.
– Na Ukrainie pojawił się taki duch narodowy, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. Nie boimy się czołgów, nie boimy się broni – oświadczył prezydent.
– Nienawiść, jaką Rosjanie przynieśli nie jest nasza, nie będzie po niej śladu – oznajmił i dodał: „Jesteśmy narodem pokojowym, nie chcemy wojny”. – W Makarowie w obwodzie kijowskim ostrzelano dzisiaj piekarnię, starą piekarnię. Kim trzeba być, by robić cos takiego? – dodał Zełenski. W ostrzale budynku nieaktywnej już piekarni zginęło co najmniej 13 cywilów.
– Rosjanie zaminowali nawet drogę, która była przygotowana do przewożenia żywności do Mariupola. I otworzyli ze względów propagandowych małe przejście dla niewielu ludzi – oświadczył prezydent
Powiedział, że zamiast korytarzy humanitarnych na Ukrainie „odezwały się rosyjskie czołgi”.
Podkreślił: „jestem tu, nigdzie się nie wybieram i pozostanę tutaj, w Kijowie”.
Poinformował też, że podpisał rozporządzenie o przyznaniu odznaczeń pięciu szczególnie bohaterskim żołnierzom.
RL / PAP / IAR / opr. ToMa
Fot. Wołodymyr Zełenski / Facebook