Wschodnie Centrum Profilaktyki Depresji Poporodowej działające przy SPKS 4 w Lublinie oferuje swoją pomoc kobietom z Ukrainy. Placówka zaprasza zarówno kobiety, które urodziły w Polsce, jak i te, które przyjechały już z dziećmi.
– Wiemy, że te matki są bardziej narażone na depresję poporodową – mówi koordynatorka projektu Katarzyna Bublewicz-Guzy. – Dochodzą obciążenia oprócz burzy hormonalnej, która towarzyszy kobietom przed urodzeniem dziecka i później w okresie połogu. Są to takie czynnik zewnętrzne, obiektywne, na które one wpływu nie miały, a które też potrafiły zintensyfikować te objawy.
– Przed pandemią na depresje poporodową chorowała co druga kobieta, ale teraz widzimy, że sytuacja się pogarsza – dodaje Katarzyna Bublewicz-Guzy. – Tak samo kobieta, jak i rodzina, powinna być uczulona na takie przedłużające się stany przygnębienie, płaczliwości, zamartwiania się o zdrowie dziecka, o swoje samopoczucie. Jeżeli ten stan trwa powyżej dwóch tygodni, to już jest podstawa do podejrzewania depresji poporodowej.
Skorzystać ze Wschodnie Centrum Profilaktyki Depresji Poporodowej można wypełniając ankietę na stronie: przystanek-mama.spsk4.lublin.pl.
InYa / opr. AKos
Fot. przystanek-mama.spsk4.lublin.pl