Ponad 160 samochodów osobowych wyjechało z Mariupola na południowym wschodzie Ukrainy – poinformowały w poniedziałek (14.03) władze tego atakowanego przez Rosjan miasta. Podkreślono, że na trasie korytarza humanitarnego przestrzegane jest zawieszenie broni.
CZYTAJ: Ukraina otwiera 10 korytarzy humanitarnych
Jak zaznaczono, według stanu z godz. 13.00 (godz. 12.00 czasu polskiego) z Mariupola drogą w stronę Berdiańska wyjechało ponad 160 prywatnych samochodów.
CZYTAJ: Mariupol: zmarła ciężarna ranna podczas rosyjskiego ataku na oddział położniczy
Mieszkańcy jechali po uzgodnionym wcześniej korytarzu humanitarnym prowadzącym z Mariupola przez Berdiańsk do Zaporoża.
Podkreślono, że ewakuowani już są za Berdiańskiem i zmierzają w kierunku Zaporoża. – Jest potwierdzenie, że obecnie w kierunku ustalonego korytarza humanitarnego przestrzegane jest zawieszenie broni – napisano w opublikowanym na Telegramie komunikacie.
Dotychczasowe próby ewakuacji cywilów z Mariupola kończyły się niepowodzeniem.
CZYTAJ: Rosjanie kontynuują ataki, utrudniając ewakuację korytarzami humanitarnymi
Według lokalnych władz od początku rosyjskiej agresji 24 lutego zginęło ponad 2,5 tys. mieszkańców Mariupola. Władze alarmują, że w mieście trwa katastrofa humanitarna.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski: Kluczowe zadanie to pomoc Mariupolowi
Jak poinformowała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, cytowana przez Ukrinform prawie 150 tys. ludzi zostało już ewakuowanych korytarzami humanitarnymi w bezpieczne miejsca.
– Generalnie proces jest bardzo trudny. Okupanci nie wywiązują się z zawieszenia broni, a ludzie często wciąż są zagrożeni w korytarzach humanitarnych, które powinny gwarantować im bezpieczny wyjazd – powiedziała Wereszczuk na poniedziałkowym briefingu.
CZYTAJ: Wicepremier Ukrainy: Z 14 korytarzy humanitarnych „zadziałało” w niedzielę tylko 9 [ZDJĘCIA, WIDEO]
Wicepremier dodała, że – jeśli chodzi o całkowitą liczbę osób, którym udało się wydostać z piekła stworzonego przez Putina na Ukrainie, jest to prawie 150 tys. osób, które skorzystały z korytarza humanitarnego i są teraz w bezpiecznym miejscu – przekazał Ukrinform.
PAP / RL / opr. AKos
Fot. PAP/Ukraineincrisis