Nie żyje Władysław Barański, „Dziunek” – król polskich kaskaderów, jak mówili o nim współpracownicy. Barański zagrał w kilkuset filmach, m.in. „Piratach” Romana Polańskiego, „Liście Schindlera” Stevena Spielberga i filmach historycznych Jerzego Hoffmana.
O śmierci Władysława Barańskiego poinformowali w poniedziałek na Facebooku Krystyna Zamysłowska związana przez lata z Muzeum Kinamatografii w Łodzi oraz pisarz, eseista historyczny i scenarzysta Tomasz Łysiak.
– Zmarł Władysław Barański „Dziunek” – najbardziej znany polski kaskader – król kaskaderów” – napisała Zamysłowska. – Zagrał w ponad 400 filmach m.in. w „Piratach” Romana Polańskiego, gdzie „Dziunek” wystąpił wspólnie z mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą z 1972 roku Władysławem Komarem i polskim aktorem Eugeniuszem Priwieziencewem. – Barański grał również „Liście Schindlera” Stevena Spielberga oraz filmach Jerzego Hoffmana, Jerzego Kawalerowicza i Kazimierza Kutza – zaznaczyła – „Dziunek” w „Ogniem i mieczem” w reżyserii Hoffmana wystąpił jako Pułjan – przypomniała.
Barańskiego w mediach społecznościowych wspominał też scenarzysta Tomasz Łysiak. – Smutna wiadomość. „Dziuniek” uczył mnie jazdy konno na oklep i opiekował się „kaskadersko” w trakcie zdjęć do „Cyngi” – filmu Leszka Wosiewicza z 1991 roku” – wspominał na Facebooku pisarz.
– Nigdy go nie zapomnę… Czas biegnie nieubłaganie, odchodzą legendy. Świeć Panie nad jego duszą, niech odpoczywa w Pokoju Wiecznym – pożegnał „Dziunka” Tomasz Łysiak.
Władysław Barański zmarł w Łodzi w poniedziałek 14 marca, tuż przed swoimi 81 urodzinami.
RL / PAP / opr. WM
Fot. pixabay.com