Do Polski napływają uchodźcy z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Jak informuje straż graniczna, na większości przejść z Ukrainą w Lubelskiem odprawy odbywają się na bieżąco. Tak jest m.in w Zosinie.
– Na przejściu granicznym jest bardzo spokojnie – relacjonuje reporter Radia Lublin Tomasz Spicyn. – Odprawy odbywają się sprawnie i na bieżąco. Co kilka minut wolontariusz przeprowadza na polską stronę obywatela Ukrainy. To kobiety. Matki i babcie z dziećmi i wnukami. Najczęściej jedna lub dwie osoby dorosłe i kilkoro dzieci. Przed samym przejściem czeka też kilka osób z Polski. Rozmawiałem z jednym mężczyzną, który przejechał 130 km aby odebrać rodzinę z Łucka. Dosłownie kilka minut później ta rodzina rzeczywiście przekroczyła granicę. Wsiedli do busa i odjechali. Co ważne, ta pomoc jest zorganizowana przez organizacje pomocowe i Ukraińcy wiedzą, kto po nich przyjeżdża i dokąd trafią. Spotkałem także polskiego księdza, który jest wolontariuszem i właśnie przeprowadził przez granicę żonę duchownego prawosławnego. Widziałem również autobus z dziećmi i kobietami, który odjechał z przejścia do punktu recepcyjnego. W Zosinie organizacja pomocy przebiega więc bez problemów – ocenia nasz reporter.
CZUTAJ: Straż graniczna: odprawy uchodźców odbywają się na bieżąco
Minionej doby pogranicznicy na przejściach granicznych w Lubelskiem odprawili 45 254 osób z Ukrainy.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. TSpi