Rosjanie bombardują dzielnice mieszkalne Kijowa – informują władze Ukrainy oraz miejscowe media. Pociski spadają na dzielnice Rusaniwka, Kureniwka, Bojarka oraz okolice lotniska Boryspol. Potężny wybuch słychać też było w jednym ze składów paliwa na obrzeżach miasta.
Wcześniej ministerstwo obrony Rosji zapowiadało, że będzie uderzać w cele wojskowe oraz wywiadowcze na terenie Kijowa i ostrzegło, by mieszkańcy opuścili swoje domy. Po południu zbombardowano też wieżę telewizyjną w ukraińskiej stolicy. Zginęło 5 osób. Pociski trafiły też w Babi Jar, były nazistowski obóz koncentracyjny.
Żytomierz pod ostrzałem
Również pod rosyjskim ostrzałem jak podaje ukraiński portal Hromadske znalazł się Żytomierz.
– Bomby spadły właśnie na znajdujący się obok szpitala budynek mieszkalny, który został doszczętnie zniszczony. Eksplozja wybiła wszystkie okna i wyważyła wszystkie drzwi szpitala – powiedział w środę (03.02) w nocy burmistrz Żytomierza Serhij Suchomlyn, cytowany przez agencję Ukrinform.
– Próbujemy ustalić liczbę ofiar ataku – wskazał burmistrz. – To nie będzie spokojna noc.
PAP / IAR / RL / opr. AKos
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO