Dworzec kolejowy w Chełmie żyje w rytmie pociągów specjalnych z uchodźcami z Ukrainy. Na zmęczonych ludzi czekają wolontariusze z posiłkiem i setki ustawionych pod ścianami krzeseł przyniesionych z domów, biur i magazynów. Część osób nie podróżuje jednak sama. Ratując siebie, uratowali też zwierzęta. Im również trzeba pomóc.
Fot. archiwum