– Upamiętniamy ofiary Holocaustu, by nigdy więcej na świecie nic takiego się nie zdarzyło; tamta zbrodnia zrodziła się z nienawiści. Dziś z niedowierzaniem czytamy stenogramy rozmów rosyjskich żołnierzy. To rozmowy zwykłych ludzi, z których przebija nienawiść – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Podczas uroczystości przy Międzynarodowym Pomniku Ofiar Obozu w Brzezince prezydent mówił o rosyjskiej napaści na Ukrainę i cierpieniu narodu ukraińskiego.
– Zawsze powtarzamy, że potępiamy wszelką nienawiść, że jesteśmy w Marszu Żywych i upamiętniamy pamięć ofiar Holocaustu, by nigdy więcej na świecie nic takiego się nie zdarzyło. Mówimy o tym wszyscy z głębokim przekonaniem i wiemy doskonale, że tamta straszliwa, niewyobrażalna zbrodnia wzięła się z nienawiści zaszczepionej narodowi niemieckiemu – narodowi o wielkiej kulturze i wielkiej historii. Trudno sobie to w ogóle wyobrazić – oświadczył.
CZYTAJ: Prezydent Andrzej Duda w Kijowie: To nie wojna, to terroryzm [ZDJĘCIA]
Prezydent podkreślił, że tak samo dziś z niedowierzaniem słuchamy i czytamy stenogramy rozmów, jakie zwykli Rosjanie prowadzą ze swoimi krewnymi – żołnierzami walczącymi w Ukrainie. – To są rozmowy zwykłych ludzi i w tych rozmowach przebija nienawiść, często pojawiają się stwierdzenia, że trzeba wytępić Ukraińców. Trudno to zrozumieć i trudno w to uwierzyć, jak można po czymś takim, co przeżył naród żydowski i inne narody w czasie II wojny światowej – Polacy, Romowie, Sinti, a także Rosjanie – zachować się w ten sposób – mówił Duda.
– Trudno to zrozumieć, że po tym, jak tyle razy tutaj rosyjscy przywódcy przemawiali dumni z tego, że Armia Czerwona wyzwoliła obóz Auschwitz, mogli zbombardować Babi Jar – miejsce kaźni ukraińskich Żydów w czasie II wojny światowej, gdzie dzisiaj spoczywają dziesiątki tysięcy pomordowanych. Tam spadły rosyjskie bomby. Jak to możliwe? – zastanawiał się prezydent.
„Kto morduje, kto łamie prawo międzynarodowe, musi za to ponieść odpowiedzialność”
– Kto morduje, kto łamie prawo międzynarodowe, musi za to ponieść twardą i bezwzględną odpowiedzialność. Nigdy więcej wojny, nigdy więcej Holokaustu – mówił w czwartek prezydent Andrzej Duda.
Prezydent wskazywał, że uczestniczymy w Marszu Żywych nie tylko po to, aby złożyć hołd pomordowanym, ale też by pokazać, że Państwo Izrael nie tylko istnieje, ale ma prawo do istnienia.
– Przychodzimy tutaj, po to by pokazać, że o ile w czasie II wojny światowej Niemcom hitlerowskim udało się zetrzeć mój kraj z mapy, wymazać ją i mordować Polaków, także Żydów polskich, to nigdy więcej nie dopuścimy, by coś takiego tutaj się powtórzyło – mówił.
– Jesteśmy tutaj też po to, by pokazać, że absolutnie nie ma zgody wobec próby odebrania wolności i bezkarnego zabijania narodu ukraińskiego, tak jak to się dzisiaj dzieje na okupowanych terenach Ukrainy – mówił prezydent.
– Jesteśmy tutaj żeby pokazać, że każdy naród na święte prawo do życia, do kultywowania swoich tradycji, do rozwoju – podkreślił prezydent.
– Krzyczymy głośno: nie dla nienawiści, nie dla antysemityzmu, nie dla antyukrainizmu, nie dla antypolonizmu, nie dla nienawiści – dodał.
Prezydent Duda podkreślił też, że „kto morduje, kto łamie prawo międzynarodowe, musi za to ponieść twardą i bezwzględną odpowiedzialność. Nigdy więcej wojny, nigdy więcej Holokaustu. Wieczna pamięć pomordowanym, wieczna pamięć wszystkim ofiarom nienawiści” – powiedział prezydent.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Łukasz Gągulski