Jednym z mitów dotyczących spektrum autyzmu jest twierdzenie, że diagnozuje się go wyłącznie u dzieci. Dzisiaj (02.04) przypada Światowy Dzień Świadomości Autyzmu.
Jak podkreśla psycholog Anita Wojtkiewicz, która sama jest osobą w spektrum, nie ma jednoznacznych cech czy objawów, które mogłyby wskazywać na autyzm. Zwłaszcza w przypadku dorosłych osób, na których rozwój wpływ ma nie tylko neuroatypowość mózgu, ale i środowisko, w którym z czasem uczą się zachowań społecznych.
– Osoba, która poznaje diagnozę jako dorosła, potrzebuje przede wszystkim akceptacji i zrozumienia – mówi psycholog Anita Wojtkiewicz. – Szczególnie jak odkrywa, że całe życie rozwijała się w trochę innej ścieżce rozwojowej. Pamiętajmy, że jak osoba nie wie, co się dzieje i dlaczego tak jest, tworzy pewną narrację na swój temat. Może myśleć, że była zepsuta czy dziwna. Ta narracja może się bardzo różnić. To, co jest wspólne, to pewien szok w momencie usłyszenia diagnozy. Okazuje się, że mam zupełnie inną narrację do życia i muszę to wszystko przebudować. Dochodzi do pewnego kryzysu.
Diagnozy pod kątem spektrum autyzmu dokonuje zespół psychologa i psychiatry. Jest to rozbudowany proces oparty o szereg konsultacji i badań. Ostateczne orzeczenie o diagnozie wystawia zawsze psychiatra.
Infografika PAP/ Małgorzata Latos, Maria Samczuk
KosI / opr. WM
Fot. pixabay.com