Lotnictwo Rosji wznowiło ataki na zakłady Azowstal w Mariupolu, wróg stara się przypuścić szturm na kompleks przemysłowy, który jest ostatnim bastionem obrońców miasta – poinformował w sobotę (23.04) w telewizji publicznej doradca prezydenta Ukrainy Ołeksji Arestowycz.
– Wróg stara się ostatecznie zdusić opór obrońców Mariupola w rejonie Azowstalu – dodał.
CZYTAJ: Ukraiński deputowany: W zbiorowych mogiłach w rejonie Mariupola może być ponad 10 tys. ciał
Wcześniej w sobotę przedstawiciel Ukrainy w OBWE Jewhen Cymbaluk powiedział, że wojska Rosji atakują zakłady Azowstal wbrew rozkazom Putina, by wstrzymać ogień, co oznacza, że albo prezydent Rosji stracił kontrolę nad armią, albo chce wszystkich oszukać.
Putin ogłosił w czwartek (21.04), że rosyjskie wojska w praktyce zdobyły Mariupol, i polecił odizolować ukraińskie siły przebywające na terenach Azowstalu, zamiast prowadzić szturm na fabrykę.
Amerykański resort obrony ocenił jednak, że Ukraińcy nadal stawiają aktywny opór w Mariupolu, walki wciąż trwają i nie jest jasne, dlaczego Putin ogłosił tam zwycięstwo.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Rozpoczynamy akcję „Stop Russia now!” [WIDEO]
Brytyjski wywiad uznał w piątek, że Rosjanie zablokowali Azowstal, by zdusić opór Ukraińców, unikając pełnej ofensywy swych sił lądowych, która przyniosłaby im duże straty w ludziach.
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/OLEG PETRASYUK Dostawca: PAP/EPA