Gazu na pewno nie zabraknie, inną kwestią są koszty – zaznacza ekspert w dziedzinie polityki energetycznej dr Michał Paszkowski. Jego zdaniem jeszcze trudno ocenić, jak wstrzymanie dostaw Gazpromu do Polski wpłynie na ceny surowca.
W porannej rozmowie Radia Lublin ekspert Instytutu Europy Środkowej stwierdził, że Polska ma zapewnione dostawy gazu z innych kierunków do terminalu LNG w Świnoujściu, a od maja także z terminalu w litewskiej Kłajpedzie.
– Rachunki za gaz będą wyższe pośrednio dla wszystkich – dodaje dr Michał Paszkowski. – 70 proc. gazu ziemnego jest wykorzystywane przez przedsiębiorstwa. Generalnie patrząc na cenę gazu ziemnego, chociażby na giełdzie TTF w Holandii, to te ceny są na bardzo wysokich poziomach. Generalnie rynek jest trochę rozchwiany. Trzeba czekać żeby zobaczyć, jak to się będzie kształtować. Koszty przedsiębiorstw wzrosną, a to przełoży się na ceny różnego rodzaju produktów, chociażby nawozów, co wpłynie na ceny żywności – uważa dr Michał Paszkowski.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Od środy (27.04) Gazprom przestał dostarczać surowiec do Polski gazociągiem jamalskim, naruszając kontakt, który obowiązuje do końca roku. Dr Michał Paszkowski przypomina, że Polska będzie mogła starać się o odszkodowanie za złamanie warunków umowy ze strony Rosji.
KosI / opr. PrzeG
Fot. ies.lublin.pl