Do dwóch osób poszkodowanych w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej kopalni Pniówek w Pawłowicach (Śląskie) dotarli w środę rano ratownicy; lekarz stwierdził ich zgon – podała JSW. Po prawdopodobnie dwóch wybuchach metanu w kopalni poszukiwanych jest jeszcze osiem osób.
CZYTAJ: Wypadek w kopalni Pniówek. Trwa akcja ratunkowa
Jak poinformował kierownik zespołu komunikacji JSW Tomasz Siemieniec, po północy w kopalni Pniówek w Pawłowicach doszło prawdopodobnie do zapalenia metanu w ścianie N-6 na poziomie 1000 metrów, w wyniku czego 15 pracowników zostało poszkodowanych.
W rejonie ściany N-6 było 42 pracowników. 12 z nich zostało przetransportowanych do szpitali. Większość poszkodowanych została poparzona. W czasie, gdy w rejonie prowadzonej akcji przebywały dwa zastępy ratowników, które poszukiwały trzech pracowników, doszło prawdopodobnie do kolejnego wybuchu.
Sztab akcji stracił wówczas kontakt z siedmioma ratownikami. W dalszym ciągu nieznany pozostawał też los trzech poszukiwanych górników.
W środę przed godz. 8.00 Siemieniec przekazał, że ratownikom udało się dotrzeć do dwóch poszkodowanych osób – lekarz stwierdził ich zgon. Ratownicy w dalszym ciągu poszukiwali w tym czasie ogółem ośmiu osób.
Jak zaznaczył, w akcji bierze udział 13 zastępów ratowniczych. W sztabie akcji są przedstawiciele zarządu JSW oraz Wyższego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Rodziny poszkodowanych górników zostały objęte opieką psychologów.
RL/ PAP/ opr. DySzcz