Sprawą nielegalnej hodowli dzików w gminie Drelów zajął się powiatowy lekarz weterynarii.
– Prowadzimy postępowanie w kierunku wydania decyzji nakazującej zabicie zwierząt. Zbadamy też, czy zwierzęta nie są zakażone wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń – mówi powiatowa lekarz weterynarii w Białej Podlaskiej, Renata Izdebska. – Ponieważ dziki mogą być rezerwuarem wirusa ASF istnieje zagrożenie, że człowiek może przenieść do swojego gospodarstwa takiego wirusa. Powiat bialski nadal jest obszarem objętym ograniczeniami w związku ze stwierdzeniem przypadków Afrykańskiego Pomoru Świń, więc nadal istnieje zagrożenie. Ponieważ hodowca nie spełniał tych warunków określonych przepisami, zwierzęta też nie były oznakowane, to zostanie wydany mu prawdopodobnie nakaz zabicia – dodaje Renata Izdebska.
CZYTAJ: Straż łowiecka znalazła nielegalną hodowlę dzików
Nielegalną hodowlę dzików w gminie Drelów ujawniła 20 kwietnia Państwowa Straż Łowiecka. 5 dzików znajdowało się na ogrodzonej posesji. Właściciel stada nie posiadał zezwolenia na prowadzenie hodowli, za co otrzymał od Państwowej Straży Łowieckiej mandat w wysokości 500 złotych.
To pierwszy przypadek od lat, gdy ktoś na swojej posesji trzyma dziki. W przypadku legalnych hodowli zgodę może wydać jedynie ministerstwo środowiska, jednak od dawna nie było to możliwe ze względu na pojawienie się ASF.
MaT / opr. PrzeG
Fot. pixabay.com