10 kwietnia Kościół katolicki świętuje Niedzielę Palmową, nazywaną też Niedzielą Męki Pańskiej. Niedziela ta, szósta w Wielkim Poście, rozpoczyna Wielki Tydzień, okres przygotowania duchowego do Wielkanocy, będący czasem szczególnego skupienia, wyciszenia i przeżywania męki Chrystusa.
W Wielki Czwartek (14 kwietnia) rozpocznie się Triduum Paschalne, czyli najważniejsze dla chrześcijan trzy dni w roku, poprzedzające Zmartwychwstanie Chrystusa.
– Dzisiejsze liturgie zaczynają się od poświęcenia palm – mówi ks. Karol Mazur z parafii Świętej Rodziny w Chełmie. – Jest to związane z upamiętnieniem wydarzeń, które miały miejsce ponad 2 tysiące lat temu, kiedy Izraelici witali Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy. Wjazd ten był związany z uczestnictwem Chrystusa w święcie Paschy. Było to święto, które wspominało wyjście narodu żydowskiego z Egiptu i przejście przez Morze Czerwone. To było dla Izraelitów najważniejsze wydarzenie, które unaoczniło wielką moc Bożą.
Niedziela Palmowa została ustanowiona na pamiątkę przybycia Jezusa do Jerozolimy, na kilka dni przed ukrzyżowaniem. Święto nawiązuje do ewangelicznego przekazu, według którego, ludzie tłumnie witający Jezusa wybiegli naprzeciw z gałązkami palmowymi wołając: „Hosanna!”. W liturgii jest czytany opis Męki Pańskiej. W kościołach święci się palmy, będące symbolem zwycięstwa nad śmiercią i cierpieniem. Popiół ze spalonych palm jest używany w obrzędach Środy Popielcowej następnego roku. Wtedy to podczas liturgii ksiądz posypuje nim głowy wiernych.
W Kościele święci się palmy od VII wieku. W Polsce zwyczaj ten jest znany od średniowiecza. W niektórych rejonach kraju gałązki palmowe zostały zastąpione wierzbowymi, malinowymi, a także z cisu lub sosny.
W Polsce przedwojennej najbardziej dekoracyjne palmy wykonywano na Wileńszczyźnie, obecnie znane i cenione są te z Łowicza. Z pięknych palm słynie też Lipnica Murowana koło Tarnowa, w której od 1958 roku odbywa się znany w całym kraju konkursu Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego. Prezentowane na nim palmy mają nawet kilkadziesiąt metrów wysokości.
Z dużych palm wielkanocnych znana jest też parafia pw. Kingi w Świdniku. W tym roku przed świątynią stanęła 13-metrowa palma.
ZOBACZ ZDJĘCIA: 13-metrowa palma wielkanocna w parafii Świętej Kingi w Świdniku
O ile zwyczaj święcenia palm w Niedzielę Palmową zapoczątkowano w VII wieku na terenach dzisiejszej Francji, o tyle procesje z palmami są znane i kultywowane już od IV stulecia. Wówczas to wyznawcy chrześcijaństwa w Ziemi Świętej wędrowali z Betanii do Jerozolimy.
CZYTAJ: „Nasz konkurs interesuje zarówno dziadków, jak i wnuki”. Najpiękniejsze palmy i pisanki nagrodzone
Według pamiętnika pątniczki Egerii znanego jako „Itinerarium Egeriae”, w Niedzielę Palmową patriarcha Jerozolimy otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do miasta. Witając go, wierni kładli na ziemi płaszcze i gałązki palm. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (obecnie znana też pod nazwą bazyliki Grobu Świętego), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się później w całym Kościele.
W Niedzielę Palmową kapłani zakładają szaty liturgiczne w kolorze czerwonym. Są one znakiem godności królewskiej i symbolizują krew, miłość i ogień. Procesja zaś ma charakter triumfalny, Chrystus przychodzi jako Król i Pan.
W dawnej Polsce istniał zwyczaj, iż kapłan idący na czele procesji wychodził przed kościół i trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi, które wówczas się otwierały i wszyscy wchodzili do świątyni, by uczestniczyć w liturgii. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otworzyła ludziom bramy nieba, zamknięte przez grzech Adama.
ŁoM / IAR / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski