Festiwalowe sprzątanie w Kazimierzu Dolnym

czysty kazimierz 2022 04 22 185351

Społeczną akcję sprzątania Kazimierza Dolnego organizują władze miasta. Ma to być nie tylko zebranie zalegających śmieci, ale także edukacja ekologiczna. Stąd pomysł na Eco Festiwal – „Czysty Kazimierz”.

– Duże ilości śmieci to problem wielu miasteczek turystycznych, chociażby Zakopanego czy Krynicy. Szlaki turystyczne są niestety zaśmiecane – mówi burmistrz Kazimierza Dolnego Artur Pomianowski. – Przygotowując taką akcję chcemy nie tylko posprzątać miasto, wąwozy, atrakcje turystyczne w okolicy, ale pragniemy także, aby akcja ta niosła ze sobą wymiar edukacyjny. Stąd forma festiwalu.

– Chcielibyśmy, aby społeczne sprzątanie przerodziło się w atrakcyjną imprezę, dla której warto przyjechać do Kazimierza Dolnego. Będziemy mieli w porcie jachtowym ognisko. Będzie koncert. Na Małym Rynku przez cały dzień będzie rozstawionych kilka stoisk warsztatowo-edukacyjnych. Mamy wystawę „Plastikowa Odyseja” ze zdjęciami śmieci wyłowionych z rzek, z Bałtyku, zebranych na szlakach górskich. Autor tej wystawy, Dominik Dobrowolski, przypłynie do nas kajakiem i pomoże nam sprzątać brzeg Wisły – zapowiada Mateusz Stachyra, kierownik Referatu Kultury i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym.

CZYTAJ: „Operacja Czysta Rzeka”: kluby kajakowe organizują sprzątanie Bystrzycy

– Sam rynek jest sprzątany na bieżąco. Do życzenia wiele pozostawiają wąwozy. Problem szczególnie jest ze starymi oponami, pozostawianymi w lasach. Widzieliśmy wyrzucone kuchenki, stare telewizory, kozetkę – mieszkańcy przyznają, że okolice Kazimierza Dolnego bywają mocno zaśmiecone.

– Najbardziej zaśmiecone są wąwozy i miejsca na brzegu Wisły. Niestety w wąwozach są dzikie wysypiska, co bardzo mnie dziwi, bowiem w tej chwili wszyscy musimy płacić za odbiór odpadów. Nie chciałoby mi się specjalnie pakować śmieci w samochód i wywozić gdzieś dalej, kiedy mogę je po prostu wystawić przed dom – mówi Weronika Ziarnicka z Fundacji Latający Ludzie. – Znajdujemy wszystko. Zaskoczyły mnie np. niezliczona liczba butów, które były w wąwozie w Bochotnicy. Często można spotkać także opony, a przede wszystkim butelki.

– Z roku na rok jest zdecydowanie coraz lepiej. Chodząc w te same miejsca, widzimy, że jest tych śmieci coraz mniej. Pojedyncze odpady zostawiane przez turystów są w sumie niewielkim problemem. Dużym wyzwaniem logistycznym są jednak dzikie wysypiska odpadów przemysłowych – stwierdza Mateusz Stachyra. – Najgorzej jest w miejscach odległych od centrum, dobrze ukrytych. Ale drobnego sprzątania wymaga cała okolica.  

– Nie możemy Kazimierza tylko zwiedzać. To musi być reakcja wzajemnego szacunku. Skoro korzystamy z miasta, musimy też o nie dbać, nie tylko o zabytki, ale także i o przyrodę. Teraz więc, żeby „buchnęło to” z nową energią i świeżością, musimy uporządkować „stare długi”. Zrobimy wszystko, aby dotrzeć do zaśmieconych miejsc i je „spacyfikować” – mówi Maks Skrzeczkowski, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki

Eco Festiwal rozpocznie się w Kazimierzu Dolnym w sobotę o 10.00.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. nadesłane

Exit mobile version