Wolontariusze z Francji organizują pomoc humanitarną w Zamościu. Kilkuosobowa grupa ochotników uruchomiła zbiórki w swoich rodzinnych miastach, a następnie zebrane dary przekazuje na Ukrainę.
– Ludzkie życie nie ma koloru politycznego i dlatego przyjechaliśmy tutaj pomagać – mówi Diana Szemiradzka ze stowarzyszenia Un toit pour I’Ukraine. – Na przykład wczoraj (05.04) przyjechał duży TIR. Było w nim 70 palet, a na nich lekarstwa, bandaże, żywność, 5 łóżek szpitalnych, kilkanaście specjalnych materacy na odparzenia.
– Ludzie na Ukrainie potrzebują nas – mówi jeden z wolontariuszy Jocelyn Canet. – Znam Ukrainę od dawna, ale też wiem, co to wojna. Dlatego chciałem wykorzystać swoją wiedzę, aby pomagać. Czuję, że jestem potrzebny, kiedy coś robię. Chociaż zdaję sobie sprawę, że jestem małą kroplą w oceanie.
Z Zamościa już wyjechało kilkadziesiąt TIR-ów z pomocą humanitarną przygotowaną przez wolontariuszy. Trafiły one między innymi do Lwowa czy Kijowa.
InYa / opr. ToMa
Fot. Un toit pour l’Ukraine Facebook