Po dzisiejszej wygranej Bruk-Betu Termaliki Nieciecza ze Śląskiem Wrocław piłkarze Górnika Łęczna znów spadli na ostatnie miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Do bezpiecznej lokaty 4 kolejki przed końcem sezonu łęcznianie tracą 4 punkty.
Podopiecznych trenera Marcina Prasoła jutro czeka bardzo trudny wyjazd na mecz z liderem – Rakowem Częstochowa. Wiary w utrzymanie mimo wszystko nie traci obrońca Górnika Kryspin Szcześniak:
– Nie składamy broni mimo trudnego położenia – mówi pomocnik Górnika Łukasz Szramowski.
Mecz w Częstochowie rozpocznie się o godzinie 15:00.
Media klubowe Górnika Łęczna/ JK
Fot. archiwum