Znacząco zmniejszyła się kolejka samochodów ciężarowych czekających przed terminalem w Koroszczynie. Jest ich tam 50, a czas oczekiwania na przekroczenie granicy to 2 godziny.
– Jeszcze tydzień temu to było nawet 1200 ciężarówek – mówi nadkom. Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. – Podczas zmiany nocnej odprawiono 233 pojazdy, które wyjechały z Polski i 97 ciężarówek, które wjechały do naszego kraju. Wszystkie kontrole są prowadzone szczegółowo. Pojazdy są rewidowane, prześwietlane. Sprawdzamy zgodność towaru z dokumentacją i czy nie jest to towar objęty sankcjami.
To konsekwencja piątego pakietu sankcji przeciw Rosji zatwierdzonych przez Unie Europejską według których rosyjskie i białoruskie ciężarówki miały do północy 16 kwietnia opuścić terytorium Unii. Przewoźnicy z Rosji i Białorusi, którzy do tego czasu ustawili się w kolejce do odprawy, będą mogli wyjechać bez problemów pod warunkiem, że nie przewożą towarów, na które są nałożone sankcje.
CZYTAJ: Ciężarówki z Unii Europejskiej nie wjadą już na teren Białorusi. Są wyjątki
Ponadto na Białorusi obowiązuje zakaz wjazdu dla ciężarówek zarejestrowanych w krajach Unii Europejskiej. Jednak jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, wjazd na Białoruś jest możliwy, ale tylko przez wyznaczone przejścia graniczne do 14 określonych miejsc. Na terytorium Białorusi można wjechać jedynie w celu załadowania lub rozładowania ciężarówki bądź podłączenia naczepy do innego TIR-a.
Do 23 kwietnia zakaz nie dotyczy pojazdów zarejestrowanych w UE, które wjechały na terytorium Białorusi do 16 kwietnia. Ograniczenia nie dotyczą także pojazdów wiozących przesyłki pocztowe lub żywe zwierzęta.
RyK / opr. ToMa
Fot. archiwum