Prezydent USA Joe Biden powiedział w czwartek (28.04), że Stany Zjednoczone nie pozwolą Moskwie zastraszać krajów europejskich za pomocą surowców energetycznych. Dodał, że Polska i Bułgaria, którym Rosja odcięła dostawy gazu, nie będą skazane na wyczerpanie się jego rezerw.
Jak zapewnił, USA współpracują z zagranicznymi partnerami, by wspierać europejskich sojuszników i dostarczyć gaz dla Warszawy i Sofii.
Ponadto, odnosząc się do niedawnych wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina i szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa, Biden podkreślił: „Nikt nie powinien wygłaszać czczych komentarzy na temat broni nuklearnej”.
CZYTAJ: „To bezpośredni atak na Polskę, zemsta za sankcje” – premier o wstrzymaniu przez Rosję dostaw gazu
Prezydent USA Joe Biden dodał, że zabiega w Kongresie o zwiększenie środków dla Ukrainy. – Pomoc dla tego kraju jest droga, ale ma fundamentalne znaczenie, ponieważ ugięcie się wobec rosyjskiej agresji byłoby bardziej kosztowne – podkreślił.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Z końcem kwietnia Polska stała się niezależna gazowo od Rosji
O pomocy dla Ukrainy powiedział, że nie oznacza ona, że Stany Zjednoczone atakują Rosję, a jedynie, że pomagają Ukrainie bronić się przed rosyjską agresją.
Biden poprosił Kongres o 33 mld USD pomocy dla Ukrainy
Prezydent Biden zwrócił się też do Kongresu o przyznanie kolejnych 33 mld dol. na pomoc dla Ukrainy, które – według prognoz Białego Domu – powinny jej wystarczyć na pięć miesięcy. Ponad 20 mld dol. ma być wyasygnowane na wsparcie wojskowe dla Kijowa i wzmocnienie potencjału militarnego sąsiednich krajów. Ponadto 8,5 mld dol. to pomoc dla rządu i gospodarki Ukrainy, a kolejne 3 mld dol. przeznaczone będzie na żywność i pomoc humanitarną – relacjonuje Associated Press.
Wnioski prezydenta będą teraz przedmiotem debaty Kongresu, ale ze względu na szerokie poparcie dla Ukrainy wśród parlamentarzystów uważa się, że plany Bidena zostaną zatwierdzone – prognozuje AP.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/Samuel Corum / POOL