Kamil Kiereś nie jest już trenerem ekstraklasowej drużyny Górnika Łęczna. Po tym jak w sobotę (02.04) łęcznianie przegrali w 27. kolejce rozgrywek z Pogonią Szczecin 0:4 notując czwartą ligową porażkę z rzędu, dziś (04.04) szkoleniowiec złożył rezygnację na ręce zarządu klubu i została ona przyjęta.
47-letni trener o powodach decyzji poinformował na poniedziałkowej konferencji prasowej: – Zdaję sobie sprawę, że dla zarządzających klubem jest to decyzja niezrozumiała, ale proszę ją uszanować. Uważam, że skoro zniknęła moja wspólna energia z zespołem, to liczę, że nowy trener będzie tu impulsem. Będę kibicował, żeby obudzić ten impuls i powalczyć za wszelką cenę o utrzymanie się w ekstraklasie – mówił Kamil Kiereś.
Prezes Górnika Łęczna, Piotr Sadczuk nie ukrywa, że odejście trenera Kieresia jest dla niego dużym zaskoczeniem: – Z Górnika nie odchodzi tylko trener, ale też członek rodziny. Kilka razy namawiałem go do zmiany decyzji. Nie myśleliśmy o zmianie trenera ani sztabu. Generalnie moja reakcja to ogromne niedowierzanie i zaskoczenie – stwierdził Piotr Sadczuk.
Do czasu dalszych decyzji funkcję pierwszego trenera zespołu będzie pełnił dotychczasowy asystent Kieresia, Andrzej Orszulak.
– Zobaczymy, co się wydarzy dalej. Jeśli znajdziemy tranera, który będzie odpowiadał naszym przekonaniom, to wtedy będziemy z nim rozmawiali. Ale znalezienie nowego trenera, to nie jest łatwa sprawa – wyjaśnia Piotr Sadczuk.
Kamil Kiereś pojawił się w Łęcznej w maju 2019 roku. Drużynę Górnika poprowadził w 107 meczach ligowych notując bilans 47 wygranych, 29 remisów i 31 porażek. Dzięki jego pracy zielono-czarni w ciągu dwóch sezonów awansowali najpierw z II do pierwszej ligi, a następnie z pierwszej do ekstraklasy.
CZYTAJ: Ekstraklasa: Kamil Kiereś najlepszym trenerem grudnia
W elicie Górnik radzi sobie jednak słabo. Na 7 kolejek przed zakończeniem sezonu łęcznianie zajmują ostatnie miejsce w tabeli tracąc 4 punkty do bezpiecznej strefy.
Kolejny mecz w ekstraklasie Górnik rozegra w sobotę (09.04). Jego wyjazdowym przeciwnikiem będzie Piast Gliwice.
JK
Fot. Górnik Łęczna FB