W Łucku w obwodzie wołyńskim w Ukrainie teraz jest spokojnie – informują mieszkańcy miasta.
– Najgorzej było uświadomić sobie, że w twoim kraju trwa wojna, a potem już powoli zaczęliśmy się przyzwyczajać się do wszystkiego, do syren, do wybuchów – mówi przebywająca w Łucku Julia. – Jak w ciągu pierwszych dwóch tygodni wojny nie do końca rozumieliśmy, co tak do końca się dzieje, jak pracować, to teraz wszystko wraca do normy. Ludzie wznawiają pracę swoich przedsiębiorstw. Miasto powoli ożywa. Już nawet służby komunalne zaczęły pracę. Drzewa są podcinane, na drogach są naprawiane dziury. Chociaż ja sama nie rozumiem czy to ma sens. Nigdy nie wiadomo, czy będzie atak na twoje miasto, czy nie. Chcemy jednak kontynuować normalne życie – dodaje.
CZYTAJ: Ukraina: Rosja kontynuuje częściowe wycofywanie wojsk na północy
Jak podają Siły Zbrojne Ukrainy, wojska rosyjskie częściowo wycofują się z północnych części kijowskiego obwodu. Natomiast na tymczasowo okupowanych terytoriach na wschodzie Ukrainy wojskowi ograniczają możliwość przemieszczania się cywilów, wykorzystują ich mieszkania dla przetrzymywania sprzętu wojskowego, a przedsiębiorców próbują zmusić do rozliczeń rosyjskim rublem.
InYa / opr. PrzeG
Fot. PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO