Na Krymie w ciągu półtora miesiąca sporządzono 36 protokołów za publikacje na portalach społecznościowych i pojedyncze pikiety z plakatami o tematyce antywojennej – poinformowała w poniedziałek inicjatywa na rzecz praw człowieka „Proces krymski”.
„Od 4 marca do 18 kwietnia na Krymie i w Sewastopolu rosyjskie siły bezpieczeństwa sporządziły 36 protokołów związanych z ustawą o dyskredytacji rosyjskich sił zbrojnych” – czytamy w oświadczeniu „Procesu krymskiego”.
CZYTAJ: Prezydent Ukrainy: Najeźdźcy rozpoczęli bitwę o Donbas, do której od dawna się przygotowywali
Zwraca się w nim uwagę, że na 36 spraw tylko jedna została zwrócona policji w celu usunięcia uchybień, kolejna jest rozważana. W innych przypadkach protokoły trafiły do sądów w formie aktów oskarżenia.
„Proces Krymski” ustalił, że w 10 przypadkach wszczęto „sprawy” za publikowanie informacji i opinii na portalach społecznościowych, w co najmniej 7 – za pojedyncze pikiety lub „demonstracje” antywojennych plakatów, co najmniej trzy osoby z Krymu zostały ukarane grzywną za wypowiadanie się na temat wojny.
CZYTAJ: Ukraińskie wojsko: odparliśmy siedem ataków wroga w Donbasie
Prawnicy z „Procesu Krymskiego” zauważają, że akcje sądów okupacyjnych na podstawie artykułu o „dyskredytowaniu rosyjskich sił zbrojnych” mają szereg cech „pojedynczego, systematycznego i politycznie umotywowanego prześladowania z rażącymi i licznymi naruszeniami podstawowych standardów dostępu do sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości i „bezstronność procesu”.
RL / PAP / opr. WM
Fot. EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE / HANDOUT HANDOUT EDITORIAL USE ONLY/NO SALES Dostawca: PAP/EPA