Media: Wielka Brytania może dostarczyć Ukrainie pociski przeciw okrętom

1280px ugm 84 harpoon 2022 04 03 102454

Brytyjski „The Sunday Times” informuje, że premier Boris Johnson chce dozbroić Ukraińców, którzy bronią Odessy. Chodzi o dostarczenie broni, która pomoże odeprzeć rosyjskie ataki z morza.

Jak poinformował „The Sunday Times”, Wielka Brytania miałaby dostarczyć Ukrainie pociski przeciwokrętowe. Zdaniem Borisa Johnsona Rosjanie zaprzestaliby w takiej sytuacji posuwania się w kierunku Odessy.

CZYTAJ: Ukraina: seria eksplozji w Odessie. Poranny atak z powietrza

Według Brytyjczyków, po tym, jak Ukraińcy odparli Rosjan z regionu kijowskiego, będą musieli mierzyć się z nimi na południu i to właśnie tam teraz mają koncentrować się siły rosyjskie. Celem Rosjan będzie Odessa, do zdobycia której użyją okrętów, stąd konieczność wysłania na Ukrainę pocisków przeciwokrętowych.

Rano w Odessie – największym ukraińskim porcie na Morzu Czarnym – słychać było serię silnych eksplozji. Urząd Miasta informuje na stronie internetowej, że na miasto spadła seria rosyjskich rakiet. W kilku miejscach wybuchły pożary. Rzecznik lokalnej administracji Sergiej Braczuk poinformował, że rakiety uderzyły w jeden z obiektów infrastruktury krytycznej w mieście.

Według doniesień „The Sunday Times” premier Johnson jest zdeterminowany, by dostarczyć na Ukrainę odpowiednią broń, a także koordynować pomoc z innych krajów. Dziennikarze poinformowali ponadto, że Ukraińcy poprosili rząd brytyjski o pomoc w walkach w basenie Morza Czarnego.

Rosyjskie okręty wojenne przyłączyły się w ostatnich tygodniach do bombardowania Mariupola, który w 80 procentach został już zniszczony. Istnieją obawy, że po Mariupolu kolejnym celem marynarki wojennej Rosji będzie Odessa – miasto mające znaczenie strategiczne dla turystyki i gospodarki Ukrainy, gdyż przez nie przechodzi połowa importu i eksportu tego kraju. Ponadto zdobycie miasta przez Rosjan zbliżyłoby ich do kontrolowania całego południowego wybrzeża.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wzywał ostatnio Zachód do dostarczenia rakiet przeciwokrętowych, w tym typu Harpoon, używanych przez Royal Navy. Według „The Sunday Times”, Wielka Brytania mogłaby dostarczyć Ukrainie pociski z czujnikami, dzięki czemu możliwe będzie uderzanie w statki stacjonujące u wybrzeży Ukrainy. Pociski z czujnikami mają zdolność niszczenia nadlatujących pocisków wystrzeliwanych z rosyjskich dział.

Wielka Brytania ma również dostarczać na Ukrainę pociski krążące. Nasi wschodni sąsiedzi korzystają już z brytyjskiej broni – systemu rakietowego Starstreak. W obwodzie ługańskim wojska ukraińskie zestrzeliły ostatnio rosyjski helikopter, po raz pierwszy używając tej brytyjskiej rakiety przeciwlotniczej.

Desant coraz bardziej ryzykowny dla Rosji

– Rosja wciąż ma zdolność do przeprowadzenia desantu na wybrzeże ukraińskie, ale taka operacja staje się dla niej coraz bardziej ryzykowna, ponieważ siły ukraińskie miały czas na przygotowanie się do obrony – oceniło w niedzielę rano brytyjskie ministerstwo obrony.

– Rosyjskie siły morskie utrzymują odległą blokadę ukraińskiego wybrzeża na Morza Czarnego i Morza Azowskiego, uniemożliwiając Ukrainie zaopatrywanie się drogą morską. Rosja nadal utrzymuje zdolność przeprowadzenia desantu, ale taka operacja prawdopodobnie staje się coraz bardziej ryzykowna, z powodu czasu, który ukraińskie siły miały na przygotowanie się – napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.

 Dodano, że miny na Morzu Czarnym, o których informowano, stanowią poważne ryzyko dla działań na morzu. – Chociaż pochodzenie tych min jest niejasne i kwestionowane, ich obecność jest niemal na pewno związana z rosyjską aktywnością morską w tym obszarze i pokazuje, jak rosyjska inwazja na Ukrainę wpływa na neutralne i cywilne działania – przekazano w komunikacie.

RL / IAR / PAP / opr. ToMa

Fot. U.S. Navy

Exit mobile version