– Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski (na zdj.) zwrócił się niedawno bezpośrednio do prezydenta USA Joe Bidena z prośbą o uznanie Rosji za „państwo-sponsora terroryzmu” – przekazał w piątek dziennik „Washington Post”, powołując się na informacje od osób zaznajomionych ze sprawą.
Jak podaje gazeta, Biden podczas tej rozmowy nie zobowiązał się do podjęcia konkretnych kroków.
CZYTAJ: Prezydent Zełenski o wojnie: To zetknięcie się ze sobą dwóch różnych światów
– Określenie „państwo-sponsor terroryzmu” może być stosowane wobec każdego kraju, który „wielokrotnie wspierał akty międzynarodowego terroru” – podał „Washington Post”, powołując się na arkusz informacyjny Departamentu Stanu USA. Dotychczas zostało nadane czterem krajom: Korei Północnej, Kubie, Iranowi i Syrii.
Eksperci podkreślają, że wpis na listę krajów wspierających terroryzm to jedna z najpoważniejszych sankcji w arsenale Stanów Zjednoczonych. Zastosowanie tego rozwiązania wobec Moskwy skutkowałoby poważnymi sankcjami wobec państw, które nadal prowadzą interesy z Rosją, jak również zamrożeniem wszelkich aktywów Kremla na terenie USA.
Do tej pory na tę listę trafiały jedynie kraje bardzo luźno związane gospodarczo ze Stanami Zjednoczonymi.
Zełenski: Cały świat powinien być gotowy na możliwość użycia broni jądrowej przez Rosję
– Wszystkie kraje świata powinny być zaniepokojone możliwością użycia broni jądrowej przez Rosję – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla CNN.
Zełenski odniósł się w ten sposób do słów dyrektora CIA Billa Burnsa, który w czwartkowym (14.04) przemówieniu na uczelni Georgia Tech stwierdził, że nie można lekceważyć potencjalnego użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej.
CZYTAJ: Mer Mariupola: Rosjanie przywieźli krematoria, by ukryć popełniane zbrodnie wojenne
– Cały świat, wszystkie kraje powinny się tym martwić – powiedział Zełenski w opublikowanym przez CNN fragmencie wywiadu. Wskazał przy tym na retorykę Kremla wokół użycia broni masowego rażenia.
– To może nie być prawdziwa informacja, ale może być prawdą. Oni mogą to zrobić. Dla nich życie ludzi to nic – ocenił prezydent Ukrainy, mówiąc po angielsku. – Myślę, że nie powinniśmy się bać, ale powinniśmy być gotowi. Ale to nie tylko kwestia dla Ukrainy, ale całego świata – dodał.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. www.president.gov.ua