Żużlowcy Motoru wciąż niepokonani w tym sezonie. W spotkaniu na szczycie na torze przy Al. Zygmuntowskich efektownie pokonali dotychczasowego lidera drużynę ZOOleszcz GKM Grudziądz 57:33. Dzięki temu lublinianie znaleźli się na szczycie tabeli PGE Ekstraligi.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Żużel: Motor Lublin – ZOOleszcz GKM Grudziądz 57:33 (FOTO)
Motor objął prowadzenie po 2. biegu i nie oddał go już do końca. Lubelscy żużlowcy byli pewni zwycięstwa już po 12. wyścigu i później sprawą otwartą była tylko wielkość zwycięstwa. Cieniem na wygranej położył się groźny wypadek w 14. wyścigu, podczas którego upadli wszyscy uczestniczący w nim zawodnicy. Najbardziej ucierpiał Dominik Kubera. Na szczęście lubelski żużlowiec opuścił tor o własnych siłach.
Najwięcej punktów dla Motoru zdobyli: Maksym Drabik 16 i Wiktor Lampart 11. Ten ostatni pozytywnie ocenił swój występ: – To był z mojej strony dobry mecz, chociaż mogłem pojechać lepiej, bo zgubiłem trochę punktów na trasie.
Mateusz Cierniak podkreślał, że spotkanie z drużyną z Grudziądza kosztowało wiele wysiłku: – To był ciężki, megawymagający, „pompował ręce”. Przy wjeżdżaniu w ostatnie okrążenie było naprawdę czuć. Trzeba było się przez cały czas pilnować.
W drugim piątkowym spotkaniu Betard Sparta Wrocław przegrała z Fogo Unią Leszno 44:46. W tabeli prowadzi Motor z kompletem 6 pkt.
ToMa / AR
Fot. Gosia Cieśluk / archiwum