Dzisiejsza aura potwierdziła, że rację mają kierowcy przestrzegający wyznaczanej przez nasz klimat długości okresu, w którym należy jeździć na oponach zimowych, albo całorocznych oznaczonych symbolem płatka śniegu na tle trzech szczytów górskich. To okres od II połowy października do Wielkanocy. Opony letnie muszą więc jeszcze chwilę poczekać. Także te najnowsze, do samochodów osobowych o osiągach bliskich Formule 1, ale do użytku codziennego, przekonuje rozmówca Jacka Bieniaszkiewicza.
JB
Fot. JB