Premier wydał polecenia spółkom Skarbu Państwa, aby niezwłocznie dostarczyć gaz do sieci, których formalnym właścicielem jest objęta sankcjami firma Novatek. Proces przejmowania infrastruktury powinien zakończyć się w ciągu kilkudziesięciu godzin – powiedział w piątek (29.04) rzecznik rządu Piotr Müller.
CZYTAJ: PGNiG dostarczy gaz dotychczasowym klientom firmy Novatek
Rzecznik rządu przypomniał na briefingu prasowym, że Polska objęła sankcjami spółkę Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie – spółkę zależną w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji.
W związku z tą decyzją – dodał – „w niektórych gminach doszło do czasowego przerwania dostaw gazu”. – Natomiast dzisiaj premier Mateusz Morawiecki, na podstawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, wydał polecenia spółkom Skarbu Państwa – m.in. PGNiG, PSG, Gaz-Systemowi – aby w niezwłocznym tempie dostarczyć gaz do tych sieci, których formalnym właścicielem jest firma Novatek – powiedział Müller.
Ponadto – jak mówił – firma Novatek została w poleceniu premiera zobowiązana do tego, aby na postawie ustawy o zarządzaniu kryzysowym, te sieci zostały wydane do dyspozycji spółek Skarbu Państwa, które będą realizowały dostawy gazu do tych miejsc, w których firma powiązana z rosyjską spółką gazową, do tej pory dostarczała gaz.
Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowała w piątek, że na podstawie polecenie premiera, spółka PGNiG Obrót Detaliczny zapewni dostawy gazu odbiorcom, którym przestała go dostarczać firma Novatek na terenie 10 gmin – Cegłów, Kałuszyn, Lubień Kujawski, Lubowidz, Łeba, Mieścisko, Mrozy, Polanów, Zagórów, Żuromin, a spółka PSG przystąpiła do realizacji zadań zmierzających do przywrócenia tam dystrybucji gazu.
CZYTAJ: Joe Biden: USA nie pozwolą Moskwie zastraszać krajów europejskich za pomocą gazu
– Dzisiaj te spółki, już po konsultacjach z wczoraj, rozpoczynają działania w poszczególnych miejscowościach w celu wydania tych instalacji gazowych oraz niezwłocznego ich ponownego uruchomienia pod nadzorem Skarbu Państwa, tak, aby te miejsca ponownie odzyskały możliwości związane z dostawami gazu – powiedział rzecznik rządu. Dodał, że proces powinien zakończyć się w ciągu kilkudziesięciu godzin, być może jeszcze w piątek.
– Te kwestie wynikają nie z tego, że Rosja przestała dostarczać gaz na teren Polski, tylko z tego, że zdecydowaliśmy się na daleko idący pakiet sankcyjny wobec spółek, które są powiązane z Rosją. Jedną z tych spółek była firma Novatek – dodał Müller.
CZYTAJ: Jacek Sasin: Gazociąg Balic Pipe zostanie oddany w terminie
Pytany, czy może zapewnić, że w takich miejscowościach, jak Łeba będzie dostarczony gaz na weekend majowy odparł, że decyzja premiera pozwala na to, aby właśnie tak, się stało. – Natomiast wszystko zależy od tego, czy ta rosyjska firma powiązana z Rosjanami będzie współpracowała w należyty sposób, czy na przykład nie będzie sytuacji, w której ci pracownicy na jakieś polecenie będą na przykład próbowali ten proces w jakikolwiek sposób blokować lub być przeciwko niemu – powiedział rzecznik rządu.
Wyraził nadzieję, że tak nie będzie. – W większości przypadków tam są osoby, które zdają sobie sprawę z odpowiedzialności karnej, która by miała miejsce w przypadku, gdyby odmówiono wykonania decyzji wynikającej z ustawy o zarządzaniu kryzysowym, ale na ten wariant też jesteśmy gotowi, gdyby trzeba było również środki przymusowe będą zastosowane – powiedział rzecznik rządu.
CZYTAJ: Andrzej Duda: Polskie firmy będą ubiegały się o odszkodowanie za zerwanie kontraktu gazowego
Müller został zapytany, czy nie dało się przewidzieć konsekwencji wpisania Novateku na listę sankcyjną, bo samorządy dowiedziały się o odcięciu gazu z godziny na godzinę i nie były uprzedzone. – Nikt nie oczekuje, że będziemy Rosjan informować wcześniej o tym, jakie spółki są wpisywane na listę sankcyjną – odpowiedział.
– Reagujemy w tym momencie, kiedy pojawia się lista sankcyjna, od razu zespół zarządzania kryzysowego, ustawa o zarządzaniu kryzysowym – łącznie cały proces od momentu wpisania na listę trwa kilkadziesiąt godzin, więc de facto tak się reaguje w sytuacjach kryzysowych – mówił rzecznik rządu.
Zapewnił, że „wszystkie spółki są poinstruowane”. – Wczoraj (28.04) odbywały się w tym zakresie stosowne narady, więc to nie jest tak, że do czasu decyzji premiera nic się nie działo, tylko wszystkie aspekty techniczne były ustalane tak, aby dzisiaj w momencie formalnego wydawania decyzji od razu ruszyły ekipy, które te instalacje przejmują do celu zabezpieczenia dostaw gazu – dodał.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował we wtorek (26.04) o opublikowaniu tzw. listy sankcyjnej. Wśród umieszczonych na niej 50 podmiotów jest firma Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie. Utworzenie listy sankcyjnej umożliwiła specustawa, która wprowadziła m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.
RL/ PAP/ opr. AKos
Fot. pixabay.com