– Sobotnia (09.04) wizyta w Kijowie premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona naocznie demonstruje, że dla wolności i przywództwa nie ma przeszkód – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w odezwie do ukraińskiego narodu.
Jak dodał Zełenski, Johnson był wśród tych, którzy „ani minuty nie wahali się, czy wspierać Ukrainę”. Przywództwo Wielkiej Brytanii w kwestii pomocy dla Ukrainy, przede wszystkim obronnej, oraz przywództwo w polityce sankcyjnej „na zawsze pozostanie w historii obrony demokracji i Europy” – podkreślił prezydent.
– Zadanie naszej antywojennej koalicji jest całkowicie zrozumiałe: by szybciej zakończyć tę wojnę rozpoczętą przez Rosję, uwolnić naszą ziemię od najeźdźców i gwarantować bezpieczeństwo Ukrainie, czyli bezpieczeństwo demokracji i wolności narodów na wschodzie Europy – kontynuował Zełenski.
CZYTAJ: W Borodziance znaleziono kolejne ofiary rosyjskiej inwazji
– To nie jest po prostu moralny obowiązek wszystkich państw demokratycznych, wszystkich sił Europy, by wspierać ukraińskie pragnienie pokoju. To strategia obrony dla każdego cywilizowanego państwa. By jak najbardziej naciskać na Rosję, aby jak najszybciej przywrócić pokój i bezpieczeństwo. By jak najszybciej przywrócić moc prawu międzynarodowemu i powstrzymać katastrofę wynikającą z zastosowania prawa siły. Katastrofę, która w sposób nieunikniony uderzy we wszystkich. Bo rosyjska agresja nie miała na celu ograniczenia się tylko do Ukrainy – podkreślił ukraiński prezydent.
– Cały europejski projekt dla Federacji Rosyjskiej jest celem – oświadczył.
Zełenski jako priorytetowe zadanie ukraińskiej dyplomacji wymienił wprowadzenie boleśniejszych sankcji dotyczących przede wszystkim dochodów Rosji ze sprzedaży ropy naftowej i gazu. – Świat demokratyczny z pewnością może zrezygnować z rosyjskiej ropy i sprawić, że będzie ona toksyczna również dla wszystkich innych państw – oznajmił, podkreślając, że ropa jest obok gazu jednym z dwóch źródeł rosyjskiego poczucia bezkarności. – Drugie źródło, gaz, też z czasem zostanie zamknięte, co jest nieuniknione nie tylko ze względów bezpieczeństwa, lecz także ekologii – ocenił.
– Ale Ukraina nie ma czasu, żeby czekać, wolność nie może czekać. Ponieważ Rosja przypuściła agresję na wszystko, na czym opiera się pokój w Europie, trzeba działać natychmiast, trzeba działać pryncypialnie i naftowe embargo musi być pierwszym krokiem wszystkich demokratycznych państw – zaapelował Zełenski. Wyraził przekonanie, że wtedy Rosja odczuje sankcje i będzie to dla niej argument, by zatrzymać przemoc.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział w sobotę podczas wizyty w Kijowie przekazanie Ukrainie 120 pojazdów opancerzonych oraz pocisków przeciwokrętowych.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE / HANDOUT