Nie zmienia się sytuacja na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Koroszczynie – na odprawę kierowcy ciężarówek muszą czekać 43 godziny. Podobnie było wczoraj (04.04) rano.
W tej chwili po polskiej stronie w kolejce czeka 1300 ciężarówek. W ciągu doby celnicy odprawili nieco ponad 200 wyjeżdżających pojazdów.
Wydłużony czas oczekiwania na wyjazd z Polski to skutek zaostrzenia procedur w związku z sankcjami gospodarczymi Unii Europejskiej i zakazem transportu do Rosji niektórych towarów po agresji tego kraju na Ukrainę. Służby celne poza sprawdzaniem dokumentów, kontrolują ciężarówki wyjeżdżające na wschód i oceniają, czy faktycznie znajduje się tam deklarowany towar. Wykorzystują do tego skanery RTG.
CZYTAJ: Sztab generalny Ukrainy: wojska Rosji umocniły się w rejonie Charkowa i atakują na południu
Jeśli chodzi o wjazd do kraju, polscy celnicy odprawili minionej doby około 300 ciężarówek. Z szacunków białoruskiej strony wynika, że w kolejce czeka 450 pojazdów, a dojazd do terminala zajmuje 17 godzin.
Ruch towarowy na polsko-ukraińskiej granicy przebiega normalnie.
TSpi / opr. WM
Fot. archiwum