W gminie Krynice w powiecie tomaszowskim po raz trzeci odbyła się inscenizacja bitew pod Zaborecznem i Różą.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Inscenizacja bitew pod Zaborecznem i Różą
– Warto oglądać historyczne rekonstrukcje – mówią mieszkańcy powiatu tomaszowskiego. – Takie rzeczy pamiętają jedynie starsze osoby, ale nie wszystkie o tym mówią. A dzięki rekonstrukcji ludzie młodzi mogą sobie wyobrazić, jak to wyglądało. Taka rekonstrukcja to żywa lekcja historii. Dobrym elementem był też komentarz, który przybliżał wydarzenia tamtych dni. Ludzie pamiętają o tym. Pod Zaborecznem Bataliony Chłopskie odparły atak Niemców. Okupanci się tego ataku nie spodziewali, byli przygotowani na dokonanie wysiedlenia ludności. Jak mój dziadek mówił: „Partyzanci wyskoczyli z sadzonek, w moment zaatakowali, Niemcy nie wiedzieli, o co chodzi”.
W inscenizacji bitwy pod Zaborecznem i potyczki pod Różą wzięło udział kilkanaście grup rekonstrukcyjnych z całej Polski.
W Zaborecznie odsłonięto także mural poświęcony żołnierzom Batalionów Chłopskich i zwycięskiej bitwie partyzanckiej, która rozegrała się na polach wsi 1 lutego 1943 roku. Autorem muralu jest Arkadiusz Andrejkow.
– Mural przedstawia szkolenie podoficerów Batalionów Chłopskich tuż przed bitwą pod Zaborecznem – mówi dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury Joanna Jamroż. – Mural powstał na podstawie zdjęcia z archiwum kroniki Koła Gminnego Batalionów Chłopskich w Krynicach. Druga ściana przedstawia dowódcę spod Zaboreczna – pułkownika Franciszka Bartłomowicza ps. „Grzmot” – oraz Krzyż Batalionów Chłopskich.
– Mural Andrejkowa to znakomity produkt turystyczny – uważa Andrzej Kudlicki z Biura Turystycznego „Quand”. – Ludzie organizują sobie wycieczki szlakiem murali Andrejkowa, których na Roztoczu przybyło. Artysta znany był wcześniej z murali i deskali, których wiele namalował na terenie Podkarpacia. Myślę, że dzięki temu Zaboreczno będzie liczniej odwiedzane.
W budynku, na którym powstał mural „Pamięć Zaboreczna”, będzie w przyszłości mieściła się izba pamięci bitew pod Zaborecznem i Różą.
W bitwie pod Zaborecznem, stoczonej 1 lutego 1943, polscy partyzanci odnieśli zdecydowane zwycięstwo. Zginął jeden partyzant, a dwóch zostało rannych. Niemcy stracili natomiast ponad 100 zabitych. Okupanci po tej porażce na pół roku zaprzestali wysiedleń na Zamojszczyźnie.
Po zakończeniu bitwy 5. kompania Batalionów Chłopskich zatrzymała się w miejscowości Róża. 2 lutego 1943 roku miejscowość otoczyły niemieckie oddziały. Partyzantom udało się wydostać z okrążenia. Jednak Niemcy zamordowali rannych z punktu sanitarnego, który był ulokowany w tamtejszej gajówce. Przeprowadzili też krwawą pacyfikację wsi. Zamordowano wówczas 36 mieszkańców, w tym 13 kobiet i 8 dzieci poniżej 15. roku życia.
AP / opr. ToMa
Fot. AP